Ze względu na kolorystykę, rozmiary i ogólne właściwości, wiele osób uważa Urana i Neptuna za niemal identyczne planety. Ale czy faktycznie ma to sens?
Naukowcy z Uniwersytetu w Zurychu dokonali symulacji komputerowych, których celem było sprawdzenie, jaki wpływ miały kolizje z innymi obiektami na rozwój wspomnianych planet.
Generalnie rzecz biorąc, Uran wydaje się jaśniejszy i zawiera mniejszą ilość chmur niż jego sąsiad. Neptun jest z kolei ciemniejszy, a na jego powierzchni widać chmury oraz ciemne punkty. Obie planety łączą jednak podobne masy oraz składy ich atmosfer.
W przeciwieństwie do większości pozostałych planet tworzących Układ Słoneczny, Uran nie obraca się wokół osi, która leży niemal prostopadle do płaszczyzny jego orbity. Poza tym księżyce Urana mają podobne nachylenie co sama planeta, podczas gdy naturalny satelita Neptuna – Tryton – jest bardziej nachylony.
Wygląda na to, że Neptun, w przeciwieństwie do Urana, posiada wewnętrzne źródło ciepła. Ten drugi ma również większą gęstość w jego centralnej części. Naukowcy zastanawiają się, jakie były konsekwencje uderzeń dużych obiektów w obie te planety. Być może to właśnie te kolizje utworzyły opisane różnice. Autorzy badania przypuszczają, że na początku istnienia Układu Słonecznego Uran i Neptun były znacznie bardziej podobne do siebie. Ich odmienność jest więc efektem milionów lat ewolucji oraz kolizji z innymi obiektami.