Naukowcy z dwóch amerykańskich uniwersytetów opisują nowy biodegradowalny implant. Został on zaprojektowany tak, aby stymulować układ nerwowy przy pomocy impulsów elektrycznych. Ma to przyspieszyć proces regeneracji.
Wiemy, że w przypadku uszkodzenia nerwów obwodowych może dojść do ich regeneracji. Niestety samoistnie ten proces przebiega bardzo wolno i może być nieefektywny. Rozwiązaniem problemu może być elektroniczna stymulacja nerwów. Niestety nie jest to możliwe w sposób ciągły i do tej pory wymagało operacji. Wymagało, bowiem wygląda na to, że sytuacja zmieni się dzięki nowemu implantowi.
Urządzenie owija się wokół uszkodzonego nerwu. Ma ono wielkość monety i może działać bezprzewodowo przez dwa tygodnie, a potem rozpuści się w organizmie. Podczas testów na szczurach okazało się, iż implant faktycznie przyspiesza proces regeneracji. Jednocześnie nie przyniósł on negatywnych skutków ubocznych. Co więcej, gdyby dwutygodniowy okres działania okazał się zbyt krótki, prawdopodobnie uda się go wydłużyć. W tym celu twórcy projektu planują wykorzystać inne materiału do produkcji urządzenia.
Na tę chwilę implant nie został przetestowany na ludziach, dlatego będzie potrzeba czasu, aby zyskał on aprobatę lekarzy. Trzeba jednak przyznać, że koncepcja prezentuje się bardzo dobrze. Biodegradowalny implant, który rozpuszcza się wewnątrz organizmu może zmienić oblicze medycyny. Dodatkowo mówi się o potencjalnym wykorzystaniu tego rozwiązania w stymulacji uszkodzonych rdzeni kręgowych.
[Źródło: newatlas.com; grafika: Northwestern University]