Pojawiły się kolejne poszlaki wskazujące na to, że zobaczymy zegarki Samsung z Wear OS. Jestem wielkim zwolennikiem takiego pomysłu.
Zegarki Samsung z Wear OS – co o tym wiemy?
Zaczęło się od niewinnego wpisu na Twitterze użytkownika Ice Universe. Zdecydowanie najpewniejszego źródła przecieków na temat mobilnych urządzeń Samsunga.
To wywołało lawinę spekulacji. Teraz oliwy do ognia dolewa serwis XDA Developers. W kodzie źródłowym oprogramowania Samsunga Galaxy S20 znaleziony został zegarek o nazwie kodowej Merlot, działający z systemem Wear OS. Tuż obok niego znajduje się wzmianka o urządzeniu Noblesse. Czyli kodowej nazwie zegarka Galaxy Watch3. Co może być kolejnym potwierdzeniem tego, że Samsung pracuje nad zegarkiem z Wear OS.
Samsung z Wear OS to świetna wiadomość dla mnie, Samsunga i Google’a
Największą bolączką zegarków Samsunga są płatności Samsung Pay. A raczej ich brak w wielu miejscach na świecie. Szansy na poprawę sytuacji, póki co nie widać. Dlatego zmiana systemu pozwoli Koreańczykom tworzyć kompletne zegarki, oferujące popularne płatności Google Play i rzucić rękawicę pozycji Apple’a.
Dla Google’a to szansa. Jeśli taki gracz jak Samsung chce wejść w Wear OS, to jest nadzieja na rozruszanie martwego systemu . To również świetna informacja dla mnie, bo moje zegarki z systemem Google’a głównie się kurzą. Zdążyłem już stracić nadzieje na jakiekolwiek aktualizacje systemu i nowe funkcje. A wygląda na to, że Google sam z siebie nie zamierza nic w tej sprawie zmieniać.
Jeśli faktycznie doniesienia okażą się prawdziwe, to mam nadzieję, że kolejny zegarek Samsunga będzie już wyposażony w Wear OS. A to powinno nastąpić jesienią, przy premierze nowego Galaxy Note’a. To również okres targów IFA, w którym nowe zegarki pokazywała zawsze grupa Fossil, więc to może na nowo napędzić rynek urządzeń z Wear OS.
