Sikorsky odsłonił kurtynę przed śmigłowcem zwiadowczym Raider X, który powstał z myślą o lekkich i szybkich atakach. Miało to miejsce na dorocznej konferencji Stowarzyszenia Armii Stanów Zjednoczonych (AUSA) w Waszyngtonie, gdzie należąca do Lockheed Martin firma oficjalnie ogłosiła swoją propozycję do programu Future Attack Reconnaissance Aircraft (FARA).
Celem Raidera X jest zapewnienie w Armii Amerykańskiej lekkiego śmigłowca bojowego do misji zwiadowczych i eskortowania sił specjalnych za linie wroga. Oparty na śmigłowcu demonstracyjnym Sikorsky X2, Raider X to wiropłat współosiowy z przeciwbieżnymi stałymi wirnikami i osadzoną na rufie śrubą napędową. Jeśli jego wydajność jest podobna do X2, Raider X osiągnie prędkość ponad 463 km/h i będzie mógł działać na wysokości ponad 2743 metrów. Wszystko to przy wysokich możliwościach co do manewrowania.
Według Lockheeda, Raider X wykorzystuje praktyki produkcyjne CH-53K, CH-148 i F-35, aby obniżyć koszty, i ma konstrukcję łatwą do uaktualnienia podstawę oraz wyposażenia, aby sprostać nowym zagrożeniom. Jego awionika i systemy misji oparte na architekturze Modern Open Systems Architecture (MOSA), dlatego zapewniają większą elastyczność i przeżywalność czujników oraz broni, dzięki układom typu plug-and-play.
