Reklama
aplikuj.pl

Test obudowy SilverStone Alta G1M

test SilverStone Alta G1M, recenzja SilverStone Alta G1M, opinia SilverStone Alta G1M

SilverStone Alta G1M to nietypowa konstrukcja, która mieści mniejsze płyty główne, a sam montaż podzespołów ma całkowicie odwrócony. Jak taka konstrukcja sprawdzi się w praktyce?

Akcesoria SilverStone Alta G1M

W zestawie znajdziemy tak naprawdę tylko śrubki i opaski zaciskowe. Szkoda, że nie ma opasek na rzepy czy pełnoprawnej instrukcji. Ta dostępna jest na stronie produktu. Uważam, że ze względu na nietypową konstrukcję powinna jednak być wydrukowana i dodana do obudowy.

Wygląd zewnętrzny SilverStone Alta G1M

Wymiary wynoszą 200 mm x 507 mm x 307 mm i waży 6 kg. Zmieścicie w niej płyty główne micro AXT i mini ITX. Obudowa jest jeszcze dostępna w wersji białej.

Obudowa jest cała czarna i nie ma żadnego podświetlenia. Jest wysoka, ale za to stosunkowo wąska. Jeśli macie podświetlaną wokół wentylatorów kartę graficzną to będzie ona widoczna od przodu skrzynki. Całość jest więc prosta, ale jeśli nie lubicie różnych kolorów czy dziwnych rozwiązań to będziecie zadowoleni.

Przód jest wykonany z siatki mesh, pod którą jest filtr przeciwkurzowy. Nie mamy tutaj żadnych wentylatorów ani na nie miejsca. Z przodu jest za to panel wejścia wyjścia, gdzie do dyspozycji mamy dwa złącza USB 3.0, jedno USB-C i jedno audio. Szkoda, że nie ma dodanej przejściówki na dwa osobne złącza audio. W tym miejscu mamy też przycisk startu i restartu.

Na górze ponownie mamy nakładkę z siatki mesh. Po jej zdjęciu możecie zobaczyć miejsce na porty płyty głównej i cztery zaślepki PCI mocowane na śrubki. Widać więc już, że płyta główne rzeczywiście jest obrócona względem standardowego montażu.

Lewy bok to zwykła blacha, a prawy to ponownie blacha, ale z otworami. Tutaj jest filtr przeciwkurzowy, więc nie ma obaw o zabrudzenie się podzespołów. Oba boki zamykane są na jedną szybkośrubkę, która znajduje się na górze.

test SilverStone Alta G1M, recenzja SilverStone Alta G1M, opinia SilverStone Alta G1M

SilverStone Alta G1M stoi na czterech nóżkach, które nie ślizgają się po panelach. Na dole jest ponownie filtr przeciwkurzowy i mamy zamontowany 180 mm wentylator Air Penetrator. Jego maksymalna prędkość to 1200 RPM i jest on zasilany ze złącza 4-pin PWM. Spód obudowy jest plastikowy, co jest najsłabszym punktem całej konstrukcji.

Z tyłu możecie zobaczyć wycięcie na kabel zasilający oraz kable do tylnych złączy płyty głównej – można wszystko ładnie ułożyć. Jest też panel z otworami, pod którymi znajdziemy filtr przeciwkurzowy. Tą część obudowy również można łatwo zdjąć odkręcając jedną szybkośrubkę. Jest tutaj też miejsce na dwa 120 mm wentylatory lub dwa dyski 2,5/3,5 cala.

Czytaj też: Test obudowy Endorfy Ventum 200 Air

Wnętrze SilverStone Alta G1M

Po zdjęciu boku możecie zobaczyć szynę przechodzącą przez całą skrzynkę, na której jest miejsce na trzy śmigła 120 mm, AiO 120/240/360 lub dwa dyski 2,5/3,5 cala. Możecie ją zawsze zdjąć i w ogóle nie wykorzystywać, ale możliwość montażu tak sporej chłodnicy robi tutaj wrażenie.

Na samym dole mamy zamontowany 180 mm wentylator. Obok jest miejsce na zasilacz SFX/SFX-L o długości maksymalnie 130 mm. Mamy tutaj podciągnięty kabel zasilający oraz antywibracyjne nakładki. Płyta główna jest obrócona o 90° względem standardowego montażu, przez co złącza są na samej górze. Podobnie jest z kartą graficzną. Ta może mieć maksymalną długość 355 mm i szerokość 165 mm.

W obudowie zmieścicie też chłodzenie powietrzem o wysokości 159 mm (bez bocznych wentylatorów), jest również miejsce łącznie na cztery dyski 2,5/3,5 cala. Pamiętajcie tylko, że montowane są one w miejscu wentylatorów, więc albo jedno albo drugie.

System zarządzania okablowaniem jest przemyślany. Kabel audio jest od razu przeciągnięty w odpowiednie miejsce, mamy też przestrzeń za tacką na płytę główną. Co ważne producent pomyślał również o otworach do przeciągnięcia kabli, więc bez problemów ładnie ukryjecie choćby EPS. Mamy też zainstalowane 4 opaski na rzepy, które pomogą w ogarnięciu okablowania. Jest więc naprawdę dobrze.

Składanie komputera w SilverStone Alta G1M

Składanie przebiegło bez większych problemów. Tutaj wszystko jest raczej jasne i tak naprawdę najciężej było mi założyć boczne blachy, które dosyć ciężko wchodzą w szyny. Ale poza tym łatwo można ułożyć okablowanie, a montaż płyty czy karty jest standardowy (oprócz wspomnianego obrócenia). Na zdjęciach powyżej możecie też zobaczyć, jak widać podświetlane wentylatory karty graficznej od przodu obudowy. Składanie komputera nie jest więc tak ciężkie, jak w niektórych skrzynkach mieszczących tylko mniejsze płyty i zasilacze SFX.

Metodologia:

  1. Wentylator na procesorze ustawiłem na 100% maksymalnych obrotów.
  2. Wentylatory na karcie graficznej ustawiłem na 50% maksymalnych obrotów.
  3. Wentylatory w obudowie ustawiłem na 100% maksymalnych obrotów.
  4. Wentylator VRM płyty wyłączyłem.
  5. Dysk miał zamontowany radiator dołączony do płyty.
  6. Głośność zmierzyłem przy zamkniętej obudowie z odległości 20 cm od środka prawego boku – tło wynosiło 33 dBA.
  7. Testy obciążenia przeprowadziłem za pomocą Cinebench R23 + FurMark + CrystalDiskMark – temperatura otoczenia to 22°C.
  8. Temperatury to maksymalne wartości uzyskane podczas testów.
Platforma testowa
Procesor
Intel Core i5-12600K
Chłodzenie
Scythe Mugen 5
Pasta
Noctua NT-H1
Płyta główna
ASRock Z690 Phantom Gaming-ITX/TB4
Karta graficzna
KFA2 GeForce RTX 3060 EX (1-Click OC)
Pamięć RAM
Kingston Fury 2x 16 GB 5200 MHz CL40
M.2
LiteOn MU X1 256 GB
Zasilacz
SilverStone SX750 Platinum
Monitor
AOC G2868PQU

Testy SilverStone Alta G1M

Wyniki nie są najniższe spośród obudów, ale też nie są wybitnie wysokie. Wyjątkiem jest tutaj karta graficzna, która naprawdę mocno się nagrzewa, choć to ma w tym przypadku związek z montażem karty złączami do góry, który przy modelu KFA2 wpływa sam z siebie negatywnie na temepratury. Procesor wypada już lepiej, a dysk czy VRM naprawdę fajnie. Przydały by się jednak dodatkowe wentylatory wyciągające powietrze z obudowy.

Dolny 180 mm wentylator jest naprawdę głośny na maksymalnych obrotach i tutaj całość wypada już gorzej od konkurencji. Warto więc pobawić się krzywą obrotów i ograniczyć RPM pod pełnym obciążeniem, choć na pewno temperatury wtedy wzrosną.

Czytaj też: Test obudowy Cooler Master MasterBox 520 Mesh

Podsumowanie testu SilverStone Alta G1M

SilverStone Alta G1M kupicie za ok. 735 zł. Jest to z pewnością ciekawa i nietypowa obudowa, która powinna Was zainteresować. Skrzynka to wysoka konstrukcja, która nie ma dużej głębokości czy szerokości. Zmieścicie w niej płyty do micro ATX i zasilacz SFX, ale jest przy tym sporo miejsca na kartę graficzną czy nawet AiO 360.

Obudowa jest dobrze wykonana i jeśli nie lubicie podświetlenia to może się podobać. Prawie na każdym boku ma otwory wraz z filtrem przeciwkurzowym. Na spodzie jest też 180 mm wentylator, ale zdecydowanie brakuje jeszcze śmigieł na górze. Temperatury nie są może najwyższe, ale temperatura takiej karty graficznej mocno odstaje od pozostałych obudów. Tutaj w przypadku konstrukcji niektórych chłodzeń kart graficznych temperatury przy takim montażu znacznie się zwiększą ze względu na samą konstrukcję kart. Wentylator jest też głośny na maksymalnych obrotach.

Obudowa jest za to prosta w obsłudze, a samo złożenie komputera nie powinno sprawiać problemów. Również stosunkowo szybko i prosto powinniście ułożyć okablowanie. Dla kogo jest więc ta skrzynka? Jeśli potrzebujecie obudowy mieszczącej spore podzespoły, wysokiej, ale przy tym niezbyt głębokiej czy szerokiej to właśnie dla Was powstała ta konstrukcja.