Wprawdzie jeszcze nie musiałem mierzyć się z trudem wychowywania dziecka, ale jestem pewien, że z miejsca zdecydowałbym się na ten wynalazek. Sleepytroll to automatyczne urządzenie do kołysania dzieci, które jest banalne w swoim założeniu.
Ułatwieniem rodzicom życia zajęła się norweska firma Ståle Flataker, która wpadła na pomysł swojego rodzaju automatycznej… kołyski? To jednak byłoby małym nadużyciem, ponieważ Sleepytroll ogranicza się do nakładki mocowanej na rękojeści wózka lub łóżka. Niech jednak nie zmyli Was jego prostota. Na pokładzie tego prototypu (który swoją drogą doczekał się kampanii na Kickstarterze) znajduje się mechanizm zapadkowy, mikrofon, czujnik ruchu oraz prosty, choć zarządzalny układ scalony. Ten umożliwia użytkownikom zdalne sterowanie „kołysaniem”, czy dostosowanie natężenia efektu zależnie od np. wagi, czy zachowania dziecka.
Sprowadza się to do tego, że czujniki nieustannie monitorują śpiące dziecko. Jeśli to zacznie się ruszać lub płakać, to uruchomi wspomniany mechanizm, wywołując efekt delikatnego kołysania. Sleepytroll wydaje się więc solidnym gadżetem dla rodziców, który dba nawet o przyzwyczajenia dziecka – wyłączając się po trzech minutach po jego uspokojeniu. Obecnie możecie wesprzeć projekt tutaj, dorzucając się do oczekiwanej kwoty w wysokości 29947$. Swój własny egzemplarz zarezerwujecie obecnie w promocyjnej cenie (~72$), którego dostawy powinniście wypatrywać do lutego 2019 roku.
Czytaj też: Inteligentne okulary od Tencent wyglądają jak Spectatles
Źródło: Kickstarter, NewAtlas