Wykorzystanie smartfonu do bezprzewodowego ładowania innych urządzeń to żadna nowość. Od prawie dwóch lat, czyli Huaweia Mate 20 Pro, pojawia się w niektórych flagowcach. Ale dopiero teraz powstał wspólny standard tej funkcji i ma ona trafić do nowych iPhone’ów.
Huawei zapoczątkował, ale nie rewolucję
Na pierwszy rzut oka możliwość korzystania ze smartfonu jako bezprzewodowego powerbanku mogła wyglądać rewolucyjnie. Szybko okazało się, że rozwiązanie ma niską moc, więc ładowanie za ich pomocą drugiego smartfonu można uznać za rozwiązanie awaryjne i ostateczne.
Nowa funkcja okazała się jednak świetnym rozwiązaniem w przypadku chęci naładowania akcesoriów – zegarka lub słuchawek. Tyle tylko że w tamtych czasach Huawei nie miał w ofercie nic, co można by w ten sposób naładować.
Funkcję zaadaptował Samsung i już miało to większy sens. Tutaj za pomocą smartfonu można ładować zegarek z serii Gear lub słuchawki Galaxy Buds.
Czytaj też: Huawei zastępuje Xiaomi. Nowe smartfony i tablet w ekstremalnie niskich cenach
W Apple ma to największy sens, ale sprawa przerosła giganta
Apple padł ofiarą własnej broni. Wrzucanie przeróżnych standardów ładowania do własnych urządzeń spowodowało, że stworzenie maty ładującej AirPower okazało się niemożliwe. Wszystko przez to, że urządzenie nie było w stanie jednocześnie ładować iPhone’a, Air Podsów oraz Apple Watcha, bo każdy z nich ma inny standard ładowania.
Zapewne z tego samego powodu iPhone’y nie oferują funkcji zwrotnego ładowania bezprzewodowego.
Nowy standard będzie rewolucją. Tylko dla Apple
Organizacja zrzeszająca producentów smartfonów – NFC Forum, ogłosiło przyjęcie wspólnego standardu bezprzewodowego ładowania zwrotnego. Jednym z głównych jej członków jest Apple. Ale również LG, Xiaomi, Samsung, czy Huawei.
Przyjęcie wspólnego standardu wnosi wiele i niewiele jednocześnie. Niewiele, bo zakłada ładowanie z mocą zaledwie 1W. Więc za jego pomocą naładujemy dosłownie tylko zegarek lub słuchawki, a i to tylko w nocy. W trakcie całej nocy.
W przypadku Apple zapewne zostanie to zaprezentowane jako wielka rewolucja. Zgodnie z doniesieniami bezprzewodowe ładowanie zwrotne ma pojawić się już w tegorocznych iPhone’ach.
Zastanawia mnie jednak, czy nowy standard ładowania nie będzie wymagać wymiany słuchawek i zegarka Apple Watch na… nowy model. Zgodny jednakowym standardem bezprzewodowego ładowania.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
