Reklama
aplikuj.pl

Śpiew ptaków i ludzka mowa mogą mieć ze sobą zaskakująco dużo wspólnego

Śpiew ptaków i ludzka mowa mogą mieć ze sobą zaskakująco dużo wspólnego

Zespół badawczy z McGill University, który zajmował się analizą wzorców towarzyszących śpiewowi ptaków oraz ludzkiej mowie, odnotował między nimi szereg podobieństw.

Ustalenia na ten temat, dostępne na łamach Current Biology, sugerują, jakoby zarówno ptaki jak i ludzie mieli skłonność do używania krótszych dźwięków, jeśli celem jest tworzenie dłuższych fraz. Byłoby to zgodne z twierdzeniami Paula Menzeratha, który zauważył, że im krótszy dźwięk, tym dłuższą konstrukcję będzie on tworzył oraz że trzysylabowe słowo z 8 głoskami trwa relatywnie dłużej niż trzysylabowe słowo z co najmniej 9 głoskami.

Czytaj też: Uczenie maszynowe może być kluczem do prognozowania zmian środowiskowych

Poza tym autorzy nowych badań sugerują, jakoby czysto fizyczne czynniki, takie jak pojemność płuc czy też zmęczenie wpływały na emitowanie krótszych dźwięków. I choć z jednej strony możemy oczekiwać, iż opisywane odkrycia mogłyby przełożyć się na usprawnienie komunikacji międzygatunkowej, to z drugiej sami autorzy przyznają, że nie ma pewności, czy zauważone tendencje nie wynikają wyłącznie z ograniczeń fizycznych – nie wzorców językowych.

Śpiew ptaków wydaje się opierać na tych samych wzorcach, co ludzka mowa

Za tą pierwszą opcją przemawiają słowa J. Sakaty, który powołuje się na wykrycie mechanizmów związanych z aktywnością ptasich i ludzkich mózgów. Wydają się one zorganizowane w podobny sposób, co jest intrygujące, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w obu przypadkach rzeczone mechanizmy odpowiadają za oddychanie oraz funkcjonowanie mięśni odpowiedzialnych za wydawanie dźwięków.

Czytaj też: Masowe wymieranie na Ziemi mogło być wywołane czynnikiem, którego nie brano wcześniej pod uwagę

Co ciekawe, wzorce ptasiego śpiewu były identyczne zarówno wśród dziko żyjących osobników (wychowywanych przez własnych rodziców) jak i u tych, które dorastały w niewoli. Nie miały więc okazji do „podpatrzenia” tego typu zachowań wśród innych ptaków. Odnotowano oczywiście pewne niuanse różniące obie grupy, lecz podstawowe wzorce ptasiej mowy okazały się niezmienione. Kwestią sporną pozostaje, w jakim stopniu są one wynikiem ograniczeń fizycznych bądź predyspozycji genetycznych.