Zalecenia żywieniowe dla Amerykanów na lata 2015-2020 mówią, że dorośli, którzy są aktywni fizycznie przez mniej niż 30 minut dziennie, powinni zjadać od 1,5 do 2 pucharów owoców. Testy udowadniają, iż taka dieta zmniejsza ryzyko wystąpienia niektórych chorób przewlekłych. Jednakże, badanie opublikowane przez CDC rok temu pokazuje, że zaledwie 13,1% dorosłych ludzi stosuje się do tych zaleceń. Naukowcy udowadniają także, że takie żywienie zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia chorób układu krążenia.
Badania zostały przeprowadzone w Chinach, gdzie konsumpcja owoców jest znacznie niższa niż w zachodnich krajach. Naukowcy sprawdzili swoją tezę na 512 891 osobach w wieku od 10 do 79 lat zamieszkujących 10 różnych regionów miejskich i wiejskich. Osoby te nie miały wcześniej „przygody” z takimi chorobami ani nie przyjmowały leków przeciwko nadciśnieniu. Badani zostali zobligowani do raportowania ilości zjedzonych świeżych owoców dziennie. Byli oni także monitorowani przez 7 lat z wykorzystaniem szpitalnych danych oraz aktów zgonu. Udowodniono, że 100g owoców zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby aż o 1/3. Osoby spożywające taką ilość miały także niższe ciśnienie oraz mniejszy poziom glukozy we krwi, co przekładało się na niższe prawdopodobieństwo zawału serca oraz udaru mózgu. Dieta takich osób składała się głównie z jabłek oraz pomarańczy, a uzyskane wyniki były zgodne zarówno dla kobiet jak i mężczyzn.
Wpływ jedzenia owoców na zdrowie może być mniejszy w krajach zachodnich. W Chinach nie ma tradycji ich konsumpcji, więc nawet mała zmiana daje duże efekty. Dodatkowo owoce są tam zawsze świeże, a nie przetworzone tak jak to często bywa w USA czy Europie. Jednakże nie zmienia to jednego faktu – spożywanie owoców może tylko pomóc.
Badanie zostało opublikowane w New England Journal of Medicine.
[źródło i grafika: medicalnewstoday.com]