Barclays powiedziało właśnie, że Apple traci jedną ze swoich największych zalet. Przychody ze sprzedaży iPhone są liniowe, ale ich średnia cena sprzedaży jest za niska.
Wyniki i przychody Apple za trzeci kwartał były wyższe od spodziewanych. Cena akcji firmy wzrosła o 1% a przychód wynosił 64 miliardy dolarów. Firma zyskała głównie dzięki dużemu popytowi na iPady i AirPodsy.
Ceny nowych smartfonów zaczynają się od 699 dolarów, czyli o 50 dolarów mniej niż rok temu. Miało to przyciągnąć większą ilość klientów i przełożyć się na większe zyski. Tak się jednak nie dzieje. Analitycy uważają, że w 2020 roku firma dalej nie będzie mogła ustawić wystarczająco wysokiej ceny bez szkodliwego wpływu na popyt.
Czytaj też