Osobiście uważam Steama za najlepsze, co mogli tylko dostać gracze w XXI wieku i choć Epic Games Store kreuje się na lepsze miejsce dla graczy i deweloperów, to naprawdę trudno będzie mu podkopać fundamenty utwardzone przez wiele lat. Pokazują to statystyki, które z roku na rok będą zapewne nieustannie rosnąć.
W oficjalnym podsumowaniu 2018 roku Valve pozwoliło nam rzucić okiem na zbiór informacji dotyczących tego, co najważniejsze, czyli popularności platformy. Wprawdzie jej zasoby i tak robią wrażenie (już 30000 gier znajduje się w ofercie!), ale nie tak duże, jak to, że na podstawie danych z ubiegłego roku codziennie ze Steama korzystało średnio 47 milionów użytkowników. Liczba ta rośnie do całych 90 milionów, ale w ujęciu miesięcznym, co i tak pokazuje nam ciekawą tendencję.
Wygląda bowiem na to, że ponad połowa graczy naprawdę zżyła się z platformą i korzysta z niej praktycznie codziennie. Oczywiście do tego wyniku dorzuciło zapewne co nieco domyślnie ustawione logowanie się do aplikacji po starcie systemu w połączeniu z zapamiętywaniem hasła i loginu. Rekord jednocześnie zalogowanych użytkowników z początku 2018 roku pozostał jednak bez zmian i nadal wynosi 18,5 milionów. Tutaj platforma zaliczyła jednak spadek, bo od tego dnia ta liczba spada i w obecnym miesiącu oscyluje w granicach 17,5 mln.
Swoją drogą, wygląda na to, że największą popularność Steam ma kolejno w północnej Ameryce, zachodniej Europie i Azji, gdzie zaliczył największy skok w ciągu ostatnich lat. Język pozostał jednak bez zmian z ewidentną dominacją angielskiego (38%), choć chiński jest równie wysoko (21%).
Czytaj też: Zakładka DLC na platformie Steam przeżyła renesans
Źródło: Steam