Kiedy myślimy o ekranoplanach, prawie zawsze przychodzi nam na myśl Rosja. Tym razem jest podobnie, bo bezzałogowy pojazd typu WIG o nazwie Storm-600 pochodzi właśnie od rosyjskich naukowców.
Ekranoplan to poniekąd skrzyżowanie samolotu z łodzią, który porusza się na niewielkiej wysokości nad wodą lub inną gładką powierzchnią z wykorzystaniem efektu przypowierzchniowego. Wykorzystuje prędkość do wytworzenia siły nośnej, wytwarzając jednocześnie poduszkę powietrzną pod ich stosunkowo krótkimi i krótkimi skrzydłami, co pozwala im latać tuż nad powierzchnią wody.
Dzięki temu ekranoplany są szybsze i bardziej efektywne pod kątem zużycia energii przez wyeliminowanie oporu wody. Jest to więc obiecujący typ „statku”, którym teraz zajmują się inżynierowie z Politechniki Petera Wielkiego w Petersburgu pod kierownictwem naukowca Aleksieja Maistro (via New Atlas).
To oni odpowiadają za ekranoplan Storm-600, który został zaprojektowany do autonomicznego działania. Stąd brak kabiny dla załogi, ponieważ jego oczami i uszami jest nawigacja GPS, radar oraz system LiDAR, który umożliwia wykrywanie i unikanie przeszkód.
Czytaj też: Człowiek i sztuczna inteligencja zmierzą się w pojedynku myśliwców
Energia jest dostarczana do akumulatorów przez szereg paneli fotowoltaicznych na powierzchni ekranoplanu, umożliwiając utrzymanie jednostki przez długi czas na wodzie bez konieczności powrotu do bazy w celu ładowania. Obecnie Storm-600 ma teoretyczną prędkość maksymalną 200 km/h, chociaż jego projektanci mają nadzieję zwiększyć tę prędkość o kolejne sto kilometrów na godzinę. Planuje się też testy na rzece Newie w Petersburgu jeszcze tego lata.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News