Jako że tradycyjne tarcze balistyczne są nieporęczne, a ich możliwości ratowania życia bezcenne, firma ATCS stworzyła ich wersję origami w ramach Swift Shield, która trafiła do służby w amerykańskiej policji.
Ta tarcza wyprodukowana przez amerykańską firmę Advanced Technology Compliant Solutions, to tak naprawdę komercyjna wersja prototypu, którego opracował trzy lata temu zespół z Brigham Young University w Utah. Jest to o tyle świetna wiadomość, że znów możemy zobaczyć zjawisko, w którym to praca naukowców przedostaje się na rynek.
Swift Shield swoją innowacyjność zawdzięcza własnej genezie w origami. To dzięki temu jest w stanie złożyć się w lekką paczkę, gdy nie jest używana. W jej produkcji nie zastosowano kevlaru, a „materiały polietylenowe o ultra wysokiej masie cząsteczkowej”. Dodatkowo pokryto je wodoodporną, odporną na chemikalia i wytrzymałą, a jednocześnie elastyczną skorupą z Hypalonu – pewnej wersji polietylenu.
Tarcza może zostać złożona, gdy nie jest potrzebna. Jednak gdy jest to wymagane, użytkownicy mogą szybko rozłożyć go na prostokąt o wymiarach 0,6 na 0,9 metra, zapewniając ochronę balistyczną o powierzchni 0,6 metrów kwadratowych.
Swift Shield ma ponadto III poziom pancerza, co oznacza, że jest w stanie zatrzymać pociski typu Flat Nose 0,357 Sig FMJ poruszające się z prędkością około 448 m/s i .44 Magnum SJHP przy 436 m/s. Waży przy tym 2,3 kilograma.