Reklama
aplikuj.pl

Szanuję ostatnią decyzję Ubisoftu o ich sposobie tworzenia gier

Naprawdę. Szanuję ostatnią decyzję Ubisoftu i bardzo zyskali oni w moich oczach.

Czego najbardziej nie lubię w dużych grach z ogromnymi światami? Gdy blokują nam możliwość kontynuowania wątku fabularnego gry. Chcę popchnąć fabułę dalej, a tutaj – wykonaj kilka zadań pobocznych. Tak, patrzę między innymi na Ciebie Mad Max.

Czytaj też: Xbox Scarlett i PlayStation 5 z kolejnym wspólnym podzespołem

Dlatego decyzja Ubisoftu o ich sposobie tworzenia swoich gier bardzo mi się podoba. Szef szefów w Ubisofcie, Yves Guillemot poinformował, że Ubisoft chce, aby w każdej grze studia, nieważne jak wielkiej, gracz miał możliwość zagrania jakby grał w Assassin’s Creed Unity.

Unity w porównaniu do Odyssey jest grą dość małą i zdecydowanie krótszą. Po co jednak gracza ograniczać? Ubisoft chce oferować dalej gigantyczne światy, ale jednocześnie umożliwić graczom biegać pomiędzy punktami startowymi kolejnych misji fabularnych. Zamiast gry na 120 godzin, chcesz pograć w tym świecie 15 godzin? Proszę bardzo.

Więc jeśli w dużej grze AAA od Ubisoftu poczujecie nagle, że czas kończyć i darujecie sobie wszystkie poboczne historie – będzie mogli brnąć w wątek fabularny bez żadnych ograniczeń. A propos gigantycznych gier, Ubisoft – kiedy ta premiera Beyond Good & Evil 2?

Czytaj też: Ubisoft mówiąc o Watch Dogs Legion brzmi czasem nudno, a czasem genialnie

Źródło: wccftech.com