Przed kilkoma tygodniami rozgłos zyskała historia o zwycięzcy konkursu artystycznego, który wygenerował swoje prace z użyciem narzędzia opartego na sztucznej inteligencji. Teraz natomiast pojawiły się doniesienia, które mogą zaniepokoić muzyków.
Aplikacja wzbudzająca postrach nazywa się Mubert i – jak wyjaśniają jej twórcy – potrafi przekształcić ograniczone dane tekstowe w wiarygodnie brzmiącą kompozycję. Autorzy dodają, że takie rozwiązanie powinno zainteresować osoby szukające niestandardowej, wysokiej jakości muzyki bez opłat licencyjnych.
Czytaj też: Sztuczna inteligencja ocenia wypracowania. Tak oprogramowanie zajmuje się pracami uczniów
I choć komputerowe generowanie muzyki, również z udziałem sztucznej inteligencji, nie jest czymś szczególnie nowym, to w tym przypadku możemy mówić o pewnym przełomie. Chodzi bowiem o kreatywne alternatywy dla muzyków, co z kolei pozwoliłoby uniknąć płacenia za ludzką pracę bądź opłacanie tantiemów.
Sztuczna inteligencja jest w stanie zastąpić człowieka w coraz większej liczbie dziedzin
Poza aplikacją Mubert istotnym graczem na rynku wydaje się też propozycja od Google, znana jako Audio LM. Pomimo, że efekt końcowy jest w obu przypadkach podobny, to platformy te okazują się działać na różnych zasadach. Mubert została wyszkolona na ponad milionie próbek stworzonych przez ponad 4000 twórców. Aby stworzyć utwór, użytkownik wybiera kombinację gatunków i nastrojów. Błyskawicznie powstaje pozbawiony tekstu utwór.
Czytaj też: Mózgi muzyków postrzegają muzykę jako kolejny język z własną gramatyką
Propozycja od Google okazuje się nieco bardziej angażująca. Firma pracuje też nad ulepszeniem tekstów i wzorów wokalnych. W tym przypadku nasza rola polega na przekazaniu aplikacji próbki, na przykład poprzez zagranie kilku nut na fortepianie. Sztuczna inteligencja zajmie się natomiast resztą, kontynuując utwór od momentu, w którym zakończyliśmy grę. Czyżby zbliżał się trudny czas dla muzyków?
