Reklama
aplikuj.pl

Wieśtuning na pełnej. Na gorszy pomysł trudno wpaść

Tak ciekawie u nas nie było, a tuning Multipli przy czymś takim, to kaszka z mleczkiem. Spójrzcie tylko, jak z przyzwoitego BMW zrobić zabawkę w doklejanymi elementami.

Obecnie można podrasować swój samochód na wiele sposobów tego rodzaju „doklejanymi” elementami. Czy to „plastry” karbonowe, niewielkie spojlery na klapę bagażnika… ale wydechy? Doklejane wydechy? To już o ten jeden krok za daleko w imię dobrego motoryzacyjnego gustu (via Motor1).

Już sam fakt doczepiania przez producentów niedziałających atrap rur wydechowych w samochodach prosto z fabryki trudno czasem przegryźć, ale nawet najbardziej perfidne „fałszywki” trudno porównać z tym czymś. Nie będzie nawet przesadą stwierdzenie, że może to być najgorsze akcesorium samochodowe wszechczasów.

Czytaj też: Prototyp nowego Mercedesa Klasy C po raz pierwszy na zdjęciach

Jakby samo źródło nie potwierdzało tak górnolotnego materiału, jak wysoki jest Rów Mariański, muzyka godna oznaczenia NSFW tylko podkreśla absurdalność tego „tuningu” żółtego BMW. Teraz to ze swoimi dwoma działającymi wylotami spalin wygląda wręcz komicznie, goszcząc cztery dodatkowe w centrum tylnego zderzaka. I te otwory wentylacyjne na tej samej naklejce… cudo!

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News