Urządzenia całodobowo kontrolujące podawanie insuliny diabetykom zawierają istotne luki w zabezpieczeniach, umożliwiające zdalne przejęcie kontroli nad dawkami, jak wykazali naukowcy.
Elektronika umożliwia stopniową automatyzację stałego monitorowania stężenia glukozy we krwi diabetyków. Czy warto całkowicie na nich polegać? Profesor Yogish Kudva, wraz z zespołem badaczy z Mayo Clinic oraz University of Virginia (Charlottesville, USA) umieścili w swoim raporcie informacje o lukach w zabezpieczeniach pomp insulinowych, z których korzystają chorzy na cukrzycę typu 1. Naukowcy obawiają się, że wraz ze wzrostem popularności tego sprzętu, bardzo ułatwiającego wszak codzienne funkcjonowanie, diabetycy mogą za jego sprawą stać się łatwym celem ataku, polegającego na zdalnej manipulacji danymi z bieżących pomiarów, i w efekcie – błędnej pracy urządzenia, mogącej doprowadzić do śmierci. Sabotaż nie do wykrycia.
Celowo zaniżone wyniki, względem rzeczywistego poziomu glukozy we krwi chorego, spowodują, że algorytm błędnie wyreguluje podawaną ilość insuliny i wydzieli jej zbyt mało – może to doprowadzić do kwasicy ketonowej i zapadnięcia na śpiączkę cukrzycową. Z drugiej strony, zawyżenie danych i skok stężenia hormonu równa się spadkowi glukozy, czyli hipoglikemii. Lekki niedobór węglowodanów w krwiobiegu objawia się przyspieszonym biciem serca, drżeniem mięśni, osłabieniem, czasem uczuciem niepokoju; w poważniejszych przypadkach hipoglikemia może skutkować utratą przytomności, zaburzeniami oddechowymi i krążeniowymi, a nawet obumarciem komórek mózgowych.
Normalnie diabetycy są najbardziej podatni na niskie stężenie cukru w krwioobiegu podczas snu – naprzeciw tym problemom wyszli producenci najbardziej popularnej obecnie „sztucznej trzustki”, MiniMed 640G, australijska firma Medtronic. Algorytmy urządzenia monitorują ewentualne spadki glukozy i alarmują o nich chorego; jeśli ten nie zareaguje, podawanie insuliny zostaje wstrzymane. Profesor Kudva zasugerował, że powinno się do nich dodać algorytm wykrywający anomalie w wynikach analizy krwi, takie jak wskazywanie wysokiego poziomu cukru w środku nocy, dawno po ostatnim posiłku. W takiej sytuacji urządzenie powinno obudzić cukrzyka, by wykonał dodatkowy test. Naukowcy wskazali też, że warto byłoby wprowadzić wymienność danych pomiędzy poszczególnymi częściami systemu – czujnikami pomiarowymi, podajnikiem insuliny oraz komputerem, jak również pewne standardy kodowania informacji oraz do pewnego stopnia kontrolowania przeprowadzanych przez urządzenie operacji poprzez inteligentną analizę historii dostarczanych choremu dawek insuliny.
Źródło: Spectrum; Zdjęcie: Paramount Pictures