Naukowcy związani z École Polytechnique Fédérale de Lausanne stworzyli plan zaludnienia Marsa. Fundamenty pod kolonię miałyby stanowić posterunki stawiane na jednym z biegunów.
W ostatnich dziesięcioleciach pojawiło się wiele planów zakładających kolonizację Czerwonej Planety, jednak większość z nich była mało konkretna. Teraz badacze z uniwersytetu w Lozannie opracowali metodę, która może pozwolić na budowę prawdziwej marsjańskiej kolonii. Biorąc pod uwagę, że podstawowym celem załogowej misji byłoby znalezienie dowodów na istnienie (obecnie lub w przeszłości) życia na Marsie, baza musiałaby zostać zlokalizowana w pobliżu biegunów. Znajduje się na nich lód, który mógłby posłużyć również jako źródło wody dla Ziemian.
Misja miałaby rozpocząć się za ok. 20 lat. Autorzy projektu zakładają, że weźmie w nim udział 6 astronautów. W czasie jego trwania na północnym biegunie będzie trwało lato, co przełoży się na 288 dni dostępu do ciągłego światła dnia. Pozwoli to na jak najefektywniejsze wykorzystanie tego czasu przez kolonizatorów. Najpierw jednak pole pod zamieszkanie na Marsie miałoby zostać przygotowane przez maszyny. Roboty zajmą się przygotowaniem baz oraz odnalezieniem surowców naturalnych.
Według planu, pierwsza baza składałaby się z trzech rodzajów modułów: rdzenia, kapsuł oraz kopuły. Ten pierwszy będzie miał 12,5 metra wysokości i 5m szerokości. Jego przeznaczeniem będzie zapewnienie przestrzeni życiowej, podczas gdy kapsuły posłużą za śluzy powietrzne. Ostatnim elementem będzie kopuła stanowiąca ochronę przez promieniowaniem, niskimi temperaturami oraz spadającymi mikrometeorami.
Po utworzeniu bazy, pierwsza misja załogowa ma potrwać co najmniej 9 miesięcy. Jeśli warunki będą dogodne, tj. nie zabraknie wody, dwutlenku węgla, krzemu, żelaza, aluminium czy siarki, to kolonia może się okazać znaczniej samowystarczalna i będzie funkcjonowała dłużej.
[Źródło: newatlas.com; grafika: EPFL]