Polski rynek telekomunikacyjny jest bardzo specyficzny. Przedstawiciele operatorów jak mało kto wymieniają się wzajemnymi uprzejmościami w mediach społecznościowych i mają w tym bardzo długą tradycje. W ostatnich miesiącach bardzo tego brakowało, ale nowe usługi T-Mobile skutecznie uruchomiły rzecznika prasowego Orange, który wytyka kolegom z branży, że ich nowości są już dawno dostępne w Orange.
eSIM w T-Mobile pokazał nam ile osób korzysta z niego w… Orange
eSIM to bardzo specyficzna usługa. Wiele się o niej mówiło swego czasu, ale prawda jest taka, że jest to usługa bardzo niszowa. Nie tylko korzysta z niej niewiele osób, ale też niewiele osób wie co to jest i jak działa. Dodatkowo eSIM to duży problem dla operatora. Wdrożenie usługi zdecydowanie nie należy do najprostszych, a ostatecznie i tak jest to usługa bardziej wizerunkowa niż coś, co faktycznie przyciągnie klientów do sieci.
Czytaj też: eSIM dostępny w T-Mobile. Ale jest pewien haczyk
I tak, po wielu miesiącach oczekiwania, T-Mobile wprowadził eSIM, ale na razie tylko dla klientów korporacyjnych. Tymczasem w Orange…
50 tys. to dużo, czy mało? Niestety prawidłowa odpowiedź brzmi – to zależy. Choćby od tego, ile w Orange działa urządzeń kompatybilnych urządzeń. Tego nie wiemy, szybko się nie dowiemy, więc jedyny co nam pozostaje to poczekać 1,5 roku, aż swoim wynikiem pochwali się T-Mobile.
Weryfikacja on-line w Heyah 01 i… Orange Flex?
T-Mobile we współpracy z Krajową Izbą Rozliczeniową (KIR) wprowadził możliwość weryfikacji on-line w ofercie Heyah 01. Wykorzystano do tego usługę mojeID. Dzięki temu w sklepie internetowy Heyah można w szybki i prosty sposób potwierdzić swoją tożsamość.
T-Mobile zaznacza, że to pierwsze takie rozwiązanie na polskim rynku telekomunikacyjnym. Tymczasem rzecznik Orange…
Tutaj z Wojtkiem Jabczyńskim zgodzić się nie mogę, bo jak słusznie zaznacza w odpowiedzi na jego wpis T-Mobile:
Jak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Orange był pierwszy z Onfido, T-Mobile jest pierwszy z KIR.
Brakowało mi tych operatorskich przepychanek
Już od wielu miesięcy na rynku operatorów było… nudno. Opowieści o słownych przepychankach obrosły już mchem i zostały zasypane sporą warstwą kurzu. Jak choćby nazywanie 5G Ready w Play wyrobem czekoladopodobnym przez rzecznika Orange.
Chociaż i tak to jest mój ulubiony konflikt międzyoperatorski:
Na szczęście mijający czas nie spowodował, że przedstawiciele operatorów są już za starzy na takie zabawy i oby w przyszłości pojawiło się więcej tego typu wymian uprzejmości. To właśnie dzięki nim polski rynek telekomunikacyjny wyróżnia się na tle innych branż. I za to go lubimy!
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News