Drony kojarzymy głównie z rekreacyjnymi aktywnościami i efektownymi ujęciami z produkcji filmowych, co umniejsza rolę tych, które ratują życie i pomagają w kryzysowych chwilach. Wystarczy tutaj wspomnieć o akcji ratowniczej na wybrzeżu w Hiszpanii. Kto jednak nie chciałby mieć na swoje usługi dwóch dronów, które byłyby w stanie otworzyć drzwi za nas?
Na taki pomysł wpadli inżynierowie z uniwersytetu w Stanford, których celem może i nie było stworzenie dronów specjalizujących się w otwieraniu drzwi, ale ostatecznie te były dla nich idealnym sprawdzianem. Ich plan polegał na stworzeniu „mikro pojazdów powietrznych”, które będą w stanie zakotwiczyć się w swoim otoczeniu i radzić sobie ze znacznie cięższymi od siebie ładunkami. Mechanizm zakotwiczania się został podzielony na dwa rozwiązania zaczerpnięte prosto z natury. Jeden inspiruje się genetycznym przystosowaniem gekonów do wspinaczki, a drugi tym od insektów, co przekłada się na liczne haczyki. Współgrają z tym wciągarki na pokładzie tych mini dronów, dzięki którym te są w stanie wciągać znacznie cięższe od siebie ładunki.
Idealnym sprawdzianem tego połączenia okazały się same drzwi, z otwarciem których ta para dronów poradziła sobie całkiem sprawnie. Całą akcję obejrzycie powyżej, a sam pomysł znalazł się automatycznie na liście tych wynalazków, które w przyszłości mogą odmienić m.in. misje ratunkowe.
Czytaj też: Dron “Auxdron” uratował pływaczkę w Hiszpanii
Źródło: Digitaltrends
Zdjęcia: Digitaltrends