Sprzątanie śmieci nie należy do najbardziej przyjemnych zajęć, jednak z pewnością jest to korzystne dla naszej planety. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku oceanów. To tam naukowcy zajmujący się oczyszczaniem wód znaleźli coś, czego nie do końca się spodziewali.
Ekolog Sallie Beavers wraz z Narodowym Parkiem Historycznym Kaloko-Honokohau, była częścią zespołu naukowców, który odkrył dwie maleńkie ośmiornice uwięzione w pływających plastikowych odpadkach. Jedno jest pewne: oba stworzenia są niezwykle urocze.
Małe zwierzęta zostały znalezione na początku tego roku, ale ostatnio stały się bohaterami postu wrzuconego przez Departament Spraw Wewnętrznych USA na Instagram. Jak wynika z opisu fotografii, ośmiornice znajdowały się w śmieciach wyłowionych z oceanu. Autorzy odkrycia, w przerwie od monitorowania stanu rafy koralowej na Hawajach, zajęli się wydobywaniem z wody zanieczyszczeń. W jednym z pojemników znajdowało się sfotografowane zwierzę.
Naukowcy są przekonani, że obie ośmiornice należą do gatunku, który rośnie do długości około jednego metra i wagi ponad pięciu kilogramów. Oba zwierzęta są bardzo młode i czego je długa droga, zanim osiągną dorosłość. Z drugiej strony, teraz przynajmniej będzie czekała je lepsza przyszłość aniżeli wizja mieszkania w śmieciach, które trafiły do oceanu przez ludzi.
[Źródło: bgr.com]
Czytaj też: Zobaczcie “bezgłowego kurczakowego potwora” na dnie Oceanu Południowego