Reklama
aplikuj.pl

Teleskop TESS dostarczył pierwszą pulę danych związanych z potencjalnymi egzoplanetami

Pod koniec lipca pisaliśmy o rozpoczęciu działań przez TESS – najnowsze urządzenie służące do poszukiwania egzoplanet. Teraz astronomowie analizują dane przesłane przez teleskop, aby stwierdzić, które z odkrytych planet pozasłonecznych mogą faktycznie nadawać się do utrzymania życia.

Naukowcy otrzymali pierwszą partię materiałów obejmujących obserwacje przeprowadzone do 5 września. Lista obejmuje dziesiątki potencjalnych egzoplanet, jednak najpierw trzeba potwierdzić, czy obiekty w ogóle zasługują na takie miano.

TESS został wystrzelony na orbitę w kwietniu tego roku i rozpoczął działanie w lipcu. Jego misja potrwa dwa lata, a obecnie urządzenie skupia się na południowym fragmencie nieba. W ciągu dwóch minut teleskop namierza średnio ok. 15 900 obiektów i poszukuje u nich charakterystycznych zaciemnień. Takie zjawisko jest wywołane ruchem obrotowych wokół gwiazd, podobnie jak w przypadku Ziemi okrążającej Słońce.

Poprzednikiem TESS był (a w zasadzie jest) Kosmiczny Teleskop Keplera. Został on umieszczony na orbicie w marcu 2009 roku i miał dostarczać dane przez 4 lata. Urządzenie okazało się jednak znacznie wytrzymalsze i wciąż działa. Niestety, w ostatnim czasie teleskop coraz gorzej radzi sobie z poszukiwaniem egzoplanet, a sytuacji nie poprawia fakt, że maszynie powoli kończą się zasoby paliwa. W ciągu dziewięciu lat Kosmiczny Teleskop Keplera odnalazł 5300 planet pozasłonecznych lub kandydatów do zostania takowymi. Teraz pałeczkę po nim przejmie TESS, z którym naukowcy wiążą ogromne nadzieje.

[Źródło: nature.com; grafika: NASA]