Twór podobny do Terminatora powoli zdaje się być w zasięgu ręki, bo naukowcy Carnegie Mellon University opracowali właśnie rewolucyjny wręcz materiał, który właściwościami przypomina naszą tkankę organiczną (skórę i mięśnie), ale nie wymaga żadnego „paliwa”.
Czytaj też: Naukowcy opracowali nowy test do wykrywania opioidów w oddechu
Ten „elastomer o zmiennym kształcie” na podstawie kombinacji wysokiej przewodności elektrycznej i cieplnej z możliwościami nieporównywalnymi do zwykłego kompozytu jest:
[…] nie tylko przewodzący ciepło i elektryczność. Podobnie jak człowiek cofa się, dotykając czegoś gorącego lub ostrego, materiał wyczuwa, przetwarza i reaguje na otoczenie bez żadnego zewnętrznego sprzętu. Ponieważ ma neuronalne ścieżki elektryczne, jest o krok bliżej sztucznej tkanki nerwowej.
Po stronie technicznej nowy rodzaj elastomeru budują połączone z gumą cząsteczki ciekłokrystaliczne, które odpowiadają za właściwości termiczne, podczas gdy dodatek ciekłego indu zajmuje się kwestią okiełznywania impulsów elektrycznych. Dzięki nim materiał reaguje na dotyk i jest w stanie zmieniać dowolnie swój kształt, a w momencie drobnych uszkodzeń może nawet leczyć się, zachowując swoją sprężystość.
Może być stosowany w każdym segmencie wymagającym elastycznej elektroniki. Mowa więc o sprzęcie dla służby zdrowia, odzieży, czy gadżetach pokroju smartwachy.
Czytaj też: Ostatnie mamuty żyły na odległej wyspie
Źródło: Phys