Przez cały czas istnienia portalu udało mi się przetestować dziesiątki różnych chłodzeń. Wśród nich zabrakło jednak przeglądu coolerów firmy be quiet!. Staram się to nadrobić i dzisiaj chcę zaprezentować Wam test topowej konstrukcji tego producenta – Dark Rock Pro 3. Zapraszam do testu.
Karton, w jaki zostało zapakowane chłodzenie, jest typowy dla firmy – cały czarny ze zdjęciem produktu, nazwą i specyfikacją. Wraz z chłodzeniem otrzymujemy instrukcję, zestaw montażowy, dodatkowe klipsy oraz pastę termoprzewodzącą. Instrukcja posiada opis w języku polskim jednakże jest dosyć średnia – załączone rysunki mogły by być lepsze. Sam montaż jest za to w miarę prosty. Ilość pasty starczy w sumie na jedno zainstalowanie chłodzenia. Szkoda, że producent nie dodał większej ilości pasty bo w produkcie premium powinna być to norma. Cieszą za to dodatkowe klipsy montażowe – spokojnie na tył można dołożyć jeszcze jedno śmigło. Gwarancja wynosi trzy lata.
Dark Rock Pro 3 ma wymiary 150 x 137 x 163 mm i wazy aż 1197 g. Jest ono dosyć wysokie i należy zwrócić uwagę czy zmieści się w obudowie. Wygląda bardzo dobrze. Górna nakładka świetnie będzie się prezentowała w czarnych obudowach a także finy i ciepłowody zostały polakierowane na czarno. Be quiet! przyłożył się do kwestii wyglądu. Konstrukcja jest typu double-tower. Chłodzenie posiada 90 finów, które posiadają trochę inny kształt. Ma to sprawić, że będzie lepiej z nich odprowadzane ciepło. Producent zastosował także siedem 6 mm ciepłowodów. Na szczęście podstawka została wykonana tradycyjnie, czyli na idealne lustro. Jakość wykonania całości jest znakomita i widać po niej, że to jest to najlepszy produkt w ofercie firmy.
Do Dark Rock Pro 3 zostały dołączone dwa wentylatory. Jeden to model 135 mm (środkowy) a drugi 120 mm (przedni). Pierwszy z nich charakteryzuje się maksymalną prędkością równą 1400 RPM, przepływem powietrza wynoszącym 67,8 CFM, ciśnieniem 2,1 mmH2O. Drugi ma te same parametry równe kolejno 1700 RPM, 57,2 CFM oraz 1,23 mmH2O. Całość ma mieć głośność równą maksymalnie 26,1 dBA. Ze śmigieł wychodzą kable, które zostały specjalne oplecione. Na jednym z nich znajduje się wejście na złącze 4 pin drugiego wentylatora – umożliwia to podłączenie chłodzenia do tylko 1 złącza 4 pin. Pod wentylatorami znajdują się także specjalne gumowe nakładki, które tłumią drgania powstające w wyniki pracy wentylatorów.
Testy i podsumowanie
Chłodzenie prezentuje dobre wyniki, choć nie są one znakomite. Szczerze mówiąc po takiej konstrukcji spodziewałem się więcej. Oczywiście cooler pozwala wydobyć 100% w domowych warunkach z procesora jednakże konstrukcja zapowiadała lepsze osiągi. Chłodzenie wypada bardzo dobrze pod względem kultury pracy. Na maksymalnych obrotach jest wprawdzie trochę głośno, jednakże na mniejszych jest praktycznie niesłyszalnie. Mimo dwóch śmigieł jest to także najcichsze chłodzenie na 1200 RPM więc gratulacje dla producenta.
Be quiet! Dark Rock Pro 3 aktualnie kosztuje około 340 zł. Jest to chłodzenie, które można brać pod uwagę w kwocie powyżej 300 zł. Prezentuje ono bardzo dobry wygląd oraz jakość wykonania. Jest ono także stosunkowo ciche, w szczególności jak na cooler posiadający dwa śmigła. Wydajność jedynie mogła by być lepsza, jednakże i tak w pełni podkręcicie swój procesor. Dark Rock Pro 3 jest z pewnością konstrukcją, która może zawitać w Waszym sprzęcie na długie lata.