GTX 1080 przebojem wdarł się na rynek i stał się jedynym słusznym wyborem w swojej cenie. Oczywiście w dużej mierze wynika to z braku konkurencji. Po przetestowaniu wersji Founders Edition oraz Strix nadszedł czas na przyjrzenie się najwydajniejszej propozycji od MSI.
O pudełku i dodatkach nic Wam nie powiem bowiem kartę otrzymałem w opakowaniu od wersji Gaming X a nie chcę Was wprowadzać w błąd. Na początek zacznę od podstawy- czym wersja Z różni się od poprzedników? Otóż są to dwie rzeczy. Pierwsza to taktowania- Gaming Z jest najwydajniejsza wśród 1080 od MSI i ma w trybie OC 1771/1911 MHz na rdzeniu i 10108 MHz na pamięci. Druga rzecz to dodatkowe, podświetlane logo na backplate. Generalnie karta wygląda bardzo ładnie- producent od paru lat stosuje podobny design u większości kart z serii Gaming i muszę przyznać, że to się sprawdza. Oprócz backplate podświetlane jest także logo z boku oraz diody z przodu. Podświetleniem można się bawić, zmieniać kolory itp.. Zastosowane chłodzenie to TwinFrozr VI, czyli kolejna edycja znanej i cenionej konstrukcji. Wykorzystuje ona dwa śmigła TORX 2.0 FAN, które dzięki swojej konstrukcji mają generować do 22% większe ciśnienie niż zwykłe wentylatory. Oczywiście działają one półpasywnie- poniżej 60° śmigła pozostają wyłączone. MSI zastosowało także grubsze, bowiem 8 mm ciepłowody. Ogólnie rzecz biorąc karta ma wymiary równe 279 x 140 x 42 mm więc powinna zajmować dwa sloty PCI. Zasilana jest ona z dwóch złącz- jednego 8 pin i jednego 6 pin, które umieszczone zostały z boku karty. Zastosowane wyjścia to 3 x DisplayPort 1.4, HDMI 2.0 oraz DL-DVI-D. Oczywiście karta posiada złącza do SLI. Z takich podstawowych informacji to tyle, zapraszam teraz do najciekawszego- testów!
Testy
Wydajność w 1920 x 1080 jest oczywiście znakomita. Karta pozwala na grę w ponad 60 FPS w prawie wszystkich grach. Zmienia się to jedynie w Deus Ex przy obu bibliotekach graficznych. Ciekawiej robi się przy 2560 x 1440. Widać już tutaj pewien spadek wydajności, jednakże ciągle większość gier pozwala na zabawę w ponad 60 FPS. Wyjątkiem ponownie jest Deus Ex oraz Metro. W 2840 x 2160 sytuacja już całkowicie się zmienia. W większości gier można płynnie grać o ile minimalna granica zmieni się na konsolowe 30 FPS. Jednakże pojawiają się też tytuły niegrywalne- Deus Ex oraz Metro. Wraz z nowymi premierami ilość takich gier może się zwiększyć. Nie ma co tworzyć monitorów 8K, skoro z jedna grafika ledwo może zapewnić płynną rozgrywkę w 4K.
Głośność, temperatury, pobór prądu
W spoczynku karta jest bezgłośna- działa tryb półpasywny. Pod obciążeniem GTX 1080 GAMING Z 8G jest stosunkowo cichy więc gratulacje dla MSI. Temperatury także nie są zbyt wysokie jednakże znacząco wyższe niż w konstrukcji od ASUSa. Pobór prądu także jest niski w szczególności gdy zostanie on porównany do np. R9 390.
Podsumowanie
MSI GTX 1080 GAMING Z 8G jest bardzo słaby dostępny w Polsce i to w sumie jedna z jej dwóch wad. Za granicą można ją znaleźć w cenie około 800 funtów- ok. 3 800 zł i to druga jej wada gdyż wersja Gaming X kosztuje około 3400 zł. Poza tym karta prezentuje się perfekcyjnie. Jakość wykonania nie pozostawia żadnych złudzeń- mamy do czynienia z najlepszą konstrukcją. Design także jest bardzo dobry. Wydajność w grach jest znakomita, wystarczy nawet do rozdzielczości 4K (jeśli tylko zgodzicie się grac w przedziale 30-60 FPS). Oprócz tego kultura pracy także jest świetna. Polecam jej zakup, o ile jesteście w stanie gdzieś ją dostać.