Reklama
aplikuj.pl

Test obudowy Cooler Master Mastercase Pro 3

Kolejna obudowa od Cooler Mastera to przystępna cenowo konstrukcja mieszcząca maksymalnie płyty micro ATX. Nazywa się ona Mastercase Pro 3 i jestem bardzo ciekawy, jak wypadnie ona w testach.

Obudowę otrzymałem w czarnym opakowaniu. Wraz z nią dostajemy instrukcję, opaski zaciskowe, śrubki, przejściówki 3 pin na Molex oraz śrubki. Przejściówki pozwalają na podłączenie wentylatorów do zasilacza. Instrukcja obrazkowo wyjaśnia montaż podzespołów – jest on dosyć prosty. Gwarancja wynosi 24 miesiące.

Mastercase Pro 3 ma wymiary 467 mm x 235 mm x 505 mm i waży 9,1 kg. Zmieści ona płyty głównej w formacie micro ATX i mini ITX. Obudowa jest dostępna tylko w testowanej wersji.

Produkt Cooler Master wygląda bardzo dobrze. Jest on elegancki, nie ma podświetlenia i przez to powinien się spodobać osobą, które lubią estetykę. Z przodu znajduje się jedno miejsce na dysk 5,25 cala – może to być panel czy napęd. Niżej znajduje się wyciągana kratka, która posiada filtr przeciwkurczowy. Szkoda jednak, że nie jest on gęstszy i osobno montowany. Z przodu Cooler Master umieścił jeden 140 mm wentylator o prędkości 1200 RPM. Jest on słyszalny podczas działania, ale zapewnia za to dobry przepływ powietrza. Dodatkowo można tam zamontować jeszcze jeden 140 mm wentylator.

Na ścięciu pomiędzy górą a przodem znajduje się panel wejścia/wyjścia. Do dyspozycji są dwa złącza USB 3.0, wejście na mikrofon i wyjście na słuchawki. Także tutaj umieszczone zostały diody oraz przyciski. Na górze znajduje się rączka, dzięki której można łatwo przenosić sprzęt. Dalej jest klapka, którą wystarczy popchać z tyłu Mastercase Pro 3, aby ją zdjąć. Pod nią znajduje się filtr przeciwkurzowy – taki sam jak z przodu oraz miejsce na dwa wentylatory 120/140 mm.

Prawy bok mocowany jest na dwie szybkośrubki. Jest to rozwiązanie znacznie wygodniejsze od czterech. Niestety, zastosowane okno jest akrylowe, a nie ze szkła hartowanego. Spód okna jest przyciemniany, aby nie było widać zasilacza i dysków. Natomiast można łatwo zdemontować to i w ten sposób pokazać cały komputer. Lewy bok to zwykła blacha mocowana na dwie szybkośrubki.

Mastercase Pro 3 stoi tak naprawdę na dwóch nogach, które posiadają po dwa gumowe wyłożenia. Dzięki temu nie ślizga się on po panelach. Pod zasilaczem widoczny jest filtr przeciwkurzowy, który można łatwo zdemontować.

Tył jest całkowicie standardowy. Na dole umieszczamy zasilacz, wyżej jest 5 zaślepek PCI, które mocowane są na szybkośrubki, a na samej górze producent umieścił 140 mm wentylator, dokładnie taki sam jak z przodu.

Wnętrze teoretycznie zostało podzielone na dwie części. Piszę teoretycznie, bowiem metalową blachę można zdemontować, a także nie ma bocznych zaślepek. Na blaszce znajduje się miejsce na dwa dyski 2,5 cala, ogumowany otwór na kable oraz wycięcie na chłodnicę. W miejscu montażu płyty głównej standardowo znajduje się duży otwór. Po prawej stronie możecie zobaczyć dziwną, pionową blachę z dziurkami. Służy ona do montażu koszyka na dyski. Można go przenieść z piwnicy na górę albo dokupić jego kolejne sztuki i tam je umieścić. System zarządzania okablowaniem jest bardzo dobry. Jest otwór na kabel CPU, są ogumowane otwory i generalnie można ułożyć kable dokładnie tak, jak się chce. Z tyłu jest około 15 mm na kable oraz są opaski zaciskowe, więc nie powinno być żadnych problemów. W Mastercase Pro 3 zmieścicie kartę graficzną o długości 370 mm albo 258 mm, jeśli zmienicie położenie koszyka na dyski. Wysokość chłodzenia procesora to 190 mm, więc nie powinno być problemów z żadnymi konstrukcjami.

W piwnicy możecie zmieścić zasilacz o długości do 200 mm. Stawiany on jest na nóżkach, które działają antywibracyjnie. Dalej znajduje się koszyk na dwa dyski 2,5 cala lub 3,5 cala. Tak jak wspominałem, możecie go dowolnie przenosić w obudowie. Dyski 3,5 cala mocowane są beznarzędziowo.

Mastercase Pro 3 jest dosyć przyjazna chłodzeniu cieczą. Z przodu zmieścicie chłodnicę 120 / 140 / 240 / 280 mm (o grubości 40 mm bez wentylatorów), na górze 120 / 140 również o poprzedniej grubości albo 240/280 mm o grubości 55 mm z wentylatorami, a z tyłu 120/140 mm. Nie powinno być też problemów ze zmieszczeniem pompki czy rezerwuaru.

Podsumowanie

Cooler Master Mastercase Pro 3 kosztuje około 220 zł. W mojej opinii jest to naprawdę świetna obudowa mATX w tej cenie. Zmieści ona duże podzespoły, system zarządzania okablowaniem jest świetny, posiada dwa dołączone wentylatory, a także można dużo kombinować i zmieniać w jej środku. Warto też wspomnieć o eleganckim wyglądzie i dobrym wykonaniu. Jej minusami są filtry przeciwkurzowe na górze i z przodu – mogły by być one lepsze, tak jak jest na spodzie, oraz akrylowe okno zamiast hartowanego szkła. Natomiast w tej cenie nie znajdziecie lepszej obudowy pod płyty micro ATX, więc zdecydowanie rekomenduję jej zakup – nie będziecie zawiedzeni.