Reklama
aplikuj.pl

Test Yeelight V1 Pro. To więcej niż zwykła lampka

Lampka biurkowa z założenia powinna świecić. Są jednak takie urządzenia, które świecą lepiej niż innej. Dlaczego? To powiem Wam test Yeelight V1 Pro.

Test Yeelight V1 Pro zaczynamy od złożenia sprzętu

Test Yeelight V1 Pro

W zasadzie jeszcze krok wcześniej musimy zdecydować, jaki wariant lampki będzie nam potrzebny. Do wyboru jest klasyczną stojąca lub wyposażona w klips do zaczepienia na biurku. Nie wiem jak w przypadku drugiej opcji, ale lampka stojąca jest dosyć ciężka i zdecydowana większość masy przypada na podstawkę. Nie znalazłem jednak informacji o konkretnej masie lampki.

Po wyjęciu z pudełka musimy przymocować ramię do podstawki za pomocą śrubki, a następnie podłączyć kabel zasilający. Ciekawym dodatkiem są wymienne wtyczki do zasilacza, dzięki czemu lampkę podłączymy w zasadzie w każdym kraju.

Yeelight V1 Pro to ładny sprzęt z szerokim zakresem regulacji

Test Yeelight V1 Pro

Wygląd to oczywiście kwestia gustu, ale trzeba oddać Yeelight V1 Pro, że prezentuje się ładnie i nowocześnie. Wykonana jest głównie z metalu. Plastikowe są obudowy zawiasów oraz część święcąca. Dzięki temu konstrukcja jest bardzo solidna.

Test Yeelight V1 Pro

Ramię przy dolnym zawiasie możemy wychylić o mniej więcej 40 stopni, natomiast górne możemy złożyć niemal w pełnym zakresie. To w połączeniu z możliwością dowolnego obracania samego oświetlenia daje nam możliwość świecenia praktycznie w każdym kierunku. W dół, w górę, po skosie… Wedle uznania. Zawiasy poruszają się pewnie, z lekkim oporem. Na tyle dużym, że poszczególne elementy trzymają się bardzo sztywno, ale na tyle lekko, że z regulacją lampki poradzi sobie dziecko.

Tak wyglądają poszczególne zakresy regulacji:

Yeelight V1 Pro można sterować z pozycji smartfonu, głosowo lub dotykowo

Test Yeelight V1 Pro

Tuż obok oświetlenia lampki Yeelight V1 Pro znajduje się panel sterujący. Po lewej znajdziemy suwak temperatury barwowej oświetlenia. Na środku mamy trzy przyciski – automatyczne dopasowanie jasności, włącznik oraz włącznik czasowo. Z prawej znajduje się suwak jasności. Pola dotykowe wymagają nieco prawy, ale szybko można opanować ich obsługą i nauczyć się wciskać je w odpowiedni sposób.

Test Yeelight V1 Pro

Drugą opcją sterowania jest aplikacja Yeelight. Logujemy się w niej kontem Xiaomi, więc jeśli mamy w domu inne sprzęty z ekosystemu Xiaomi, możemy je ze sobą sparować. Aplikacja rozszerza sterowanie. Obok zmiany temperatury świecenia oraz jasności, możemy ustawić np. delikatne mruganie światła, czy płynną zmianę jasności imitującą płomień świecy. Możemy też włączyć czasowe wyłączenie oraz co najważniejsze, cała obsługa odbywa się po sieci Wi-Fi (2,4 GHz). Dlatego też możemy sterować pracą lampki znajdując się poza domem.

Test Yeelight V1 Pro

Yeelight V1 Pro pozwala też na obsługę głosową za pomocą Asystenta Google, Amazon Alexa, jak również można ją włączyć w ekosystem Samsunga poprzez aplikację Smart Things lub Apple i Apple HomeKit. Opcje włączania w różne ekosystemy są w zasadzie maksymalne.

Test Yeelight V1 Pro, czyli jak świeci lampka z wyższej półki

Test Yeelight V1 Pro

Są lampki, które świecą. Jest i Yeelight V1 Pro. To naprawdę świetne źródło światła, a przede wszystkim, źródło bardzo uniwersalne. Możliwość zmiany jasności i temperatury świetlenia pozwala wykorzystać lampkę na różne sposoby. Bardzo dobrze sprawdza się przy czytaniu książek, pracy przy komputerze, pisaniu lub rysowaniu. Radzi sobie również jako dyskretne oświetlenie podczas oglądania filmów, do czego przydatny jest specjalny tryb niwelujący emisję światła niebieskiego.

Test Yeelight V1 Pro

Temperaturę barwową możemy regulować w zakresie od 3000K do 5000K, a deklarowana jasność to 500 nitów przy temperaturze 4000K. Automatyczna regulacja jasności działa bardzo dobrze i o ile nie potrzebujemy konkretnie bardzo jasnego lub ciemnego oświetlenia, w zupełności można się zdać na automat.

Temperatura ciepła lub zimna

Promień świecenia jest spory i dobrze ustawiona lampka bez problemu jest w stanie oświetlić większość biurka o klasycznej długości 120 cm. Sprawdzi się nie tylko przy biurku, ale bez problemu użytek z niej zrobiłyby np. kosmetyczki, jak i osoby potrzebujące kierunkowego doświetlenia np. klimatycznej fotografii produktowej.

Yeelight V1 Pro to nie jest tania lampka, ale warta swojej ceny

Test Yeelight V1 Pro

Za Yeelight V1 Pro trzeba zapłacić sporo, bo 579 zł. Lampka jest jednak warta swojej ceny. Oferuje uniwersalne oświetlenie, które można wykorzystać w wielu różnych sytuacjach. Nie tylko do typowej pracy przy biurku. A wszystko to może być wygodnie sterowane z poziomu aplikacji mobilnej z dowolnego miejsca. Osoby posiadające już ekosystemy inteligentnych urządzeń docenią też możliwość dołączenia lampki do już posiadanego sprzętu. Do tego zyskujemy zwyczajnie bardzo ładny element wystroju wnętrza. Biała, metalowa lampka może się dobrze wkomponować bez względu na styl urządzenia mieszkania. Po stronie zalet można też wymienić szeroką dostępność. Lampka jest dostępna w wielu popularnych sklepach.

Test Yeelight V1 Pro

Pomimo wysokiej ceny, która jest tutaj w zasadzie jedyną wadą, zdecydowanie polecam lampkę Yeelight V1 Pro. Choć chyba będą musiał sobie kupić swoją, bo opisywany egzemplarz musiałbym wyszarpać z martwych rąk mojej partnerki. W zasadzie od pierwszego dnia jest nią zachwycona, a to bardzo wymagający klient. To powinno być wystarczającą rekomendacją.