Todd Howard szczerze opowiada o Fallout 76. Deweloper teraz jednak doskonale rozumie czego chcą gracze.
Bethesda musi wydać słabą grę żeby zrozumieć co nieco o swojej społeczności. No, ale przynajmniej się czegoś nauczyli.
Czytaj też: FPS od twórców Obcy Izolacja. Studio nie umarło!
Czytaj też: Crash Bandicoot 5 zapowiedziany? Co pokazuje tajemniczy telewizor?
Czytaj też: Elden Ring na The Game Awards? Fani wierzą, a wydawca chowa się za Cyberpunk 2077
Fallout 76 był zły
W nowym wywiadzie Todd Howard szczerze przyznał, że Fallout 76 zawiódł wiele osób. Dziś gra według dewelopera jest w o wiele lepszym stanie jednak potrzeba było do tego lepszego zrozumienia społeczności. Wydanie F76 oraz The Elder Scrolls Online nauczyło jednak deweloperów z Bethesdy cennej wskazówki na temat projektowania ich kolejnych gier.
Czytaj też: Jakość Immortals Fenyx Rising od najlepszych konsol do Nintendo Switch
Czytaj też: Blade Runner Cells Interlinked 2021. Fanowska produkcja szybsza od Cyberpunka
Czytaj też: Valhalla, Cold War, RDR2 i inne w 8K. Zobaczcie jak prezentują się te gry!
Poproszę MMO, ale jako single-player
Bethesda widzi teraz, że rzeczywiście są gracze, którzy chcą bawić się w MMO i spotykać inne osoby, ale są to gracze, którzy jednocześnie chcą się bawić dokładnie tak jak w grę dla pojedynczego gracza. Dlatego właśnie Fallout 76 zaczyna coraz bardziej przypominać singlową produkcję, a TESO jak tak naszpikowane questami z rozbudowaną fabułą. Czy będzie więcej tego typu gier? W przyszłości Bethesda zamierza jeszcze kiedyś spróbować, ale teraz ich MMO od razu będzie dało grać się jak gra dla jednej osoby.
