Ilość przypadków choroby związanej z wapowaniem w USA cały czas rośnie. Nowe badania rzucają światło na możliwą przyczynę takiego stanu rzeczy.
W artykule opublikowanym w The New England Journal of Medicine stwierdzono, że przyczyną choroby są toksyczne opary chemiczne wytwarzane przy wapowaniu. To właśnie one uszkadzają płuca palaczy a takie wnioski wyciągnięto po biopsji 17 chorych osób.
Czytaj też: Jakie będą najbezpieczniejsze miejsca w przypadku pandemii?
Nowe badanie nie potwierdza wcześniejszych doniesień mówiących, że to nagromadzenie się tłuszczów w płucach powoduje chorobę. Naukowcy nie znaleźli na to żadnych dowodów. Póki co choroba dotknęła ponad 800 osób w 46 stanach. 12 z nich już zmarło.
Pobrane próbki wykazywały oznaki ostrego uszkodzenia płuc. Obejmuje to zapalenie płuc, którego przyczyną nie jest infekcja. Autorzy badania jasno wskazują na chemiczne zapalenie płuc. Ciągle nie wiadomo jednak co dokładnie powoduje chorobę. Zbliżamy się więc do końcowej diagnozy, ale musimy jeszcze na nią poczekać.
Czytaj też: U ludzi tajemniczo zanikają pewne mięśnie
Źródło: Livescience
