Trener Manchester United okazuje się być zapalonym graczem. Jakie produkcje sprawiają mu najwięcej radości?
Ole Gunnar Solskjær, który w tej chwili obejmuje pozycję trenera Manchesteru United, zjadł zęby na grach wideo. Mówimy tutaj jednak o pewnym gatunku, który nie ma zbyt dużej konkurencji w swojej niższy. Gunnar uwielbia bowiem zagrywać się nie w FIFĘ czy Pro Evolution Soccer, a w symulatory menedżerskie. Football Manager to dla niego najlepsza zabawa.
Skąd się tego dowiedzieliśmy? W 2013, gdy Gunnar był jeszcze w norweskim Molde, udzielił wywiadu dla Dagbladet. Pytania dotyczyły jego ulubionych gier wideo i okazało się, że 45 latek już w czasach Commodore 64 ogrywał pierwsze produkcje symulujące piłkarskie starcia. Następnie pojawił się Championship Manager oraz Football Manager. Trener przyznaje, że te gry nauczyły go jednej rzeczy. Zawsze warto obserwować młodych zawodników, którzy wykazują się na boisku. Jego zdaniem to jest klucz do sukcesu.
Czytaj też: Nowe Titanfall bez… Tytanów
Źródło: kotaku.com