Po raz pierwszy o trójkołowcu Tritown od Yamaha usłyszeliśmy w 2017 roku na imprezie Tokyo Motor Show, a ten po raz kolejny wtacza się w światło reflektorów za sprawą testów, jakim poddaje je firma.
Czytaj też: Elektryczne rowery Fuell Fluid-1 od specjalistów
Dzisiejszy Tritown wygląda trochę inaczej niż ten, który Yamaha pokazała przed dwoma laty, ale jego podwozie nie uległo żadnym widocznym zmianom. Jego działanie pozostaje więc takie samo – stojący na nim użytkownik kieruje, pochylając się całym ciałem, a za napędzenie całości w ruch odpowiada wbudowany w tylne koło silnik elektryczny, zasilany przez akumulator w ramie. Jako że przechylanie jest jedną z najważniejszych cech Tritown, to za nie odpowiada stosowny mechanizm, łączący oba koła na przegubie.
Na kierownicy tradycyjnie znalazła się dźwignia gazu i dźwignia hamulca, który sprowadza się do tarczowego rozwiązania na obu przednich kółkach. W obecnej formie Tritown mierzy nieco ponad metr długości i waży około 40 kg. Yamaha zaprezentowała ten prototyp na targach CES wcześniej w tym roku, a następnie przeprowadziła w kwietniu trwającą miesiąc fazę testów z publicznością w Japonii. Wkrótce odbędą się podobne testy, ale w japońskim parku, aby finalnie stworzyć wersję Tritown gotową do produkcji masowej.
Czytaj też: Elektryczny rower Turbo Creo SL w wersji Founders Edition zachwyca
Źródło: New Atlas