Obecnie studio Rare pod władzą Microsoftu ma całkiem ułatwione zadanie, jeśli chodzi o powrót w wielkiej chwale. Wszystko przez to, że jej największy rywal, czyli Atlas, okazał się ostatnio kompletną pomyłką, która rzuciła na Sea of Thieves lepsze światło. Wiecie, kwestia kontrastu.
Oczywiście nie spowodowało to tego, że nagle deweloperzy Rare obudzili się z letargu i wzięli do pracy. Już wcześniej ogłaszali wielkie projekty na rozwój swojego dzieła, ale niespecjalnie określali kierunku, jakiego chcą obrać. Tym jednak razem Joe Neate ze studia ujawnił co nieco podczas wywiadu z serwisem Gamereactor, co wskazuje jasno, że tryb PvE i PvP w Sea of Thieves czeka szereg ulepszeń. W przypadku tego pierwszego mowa głównie o ulepszonym systemie misji, a dokładnie liniowych questach z historią w tle w formie jakiejś kampanii. Ta w śladowych ilościach pojawiła się już w Hungering Deep i Cursed Sails.
Miłośnicy walki z innymi graczami mogą też liczyć na nowy tryb areny, który został zapowiedziany przed kilkoma tygodniami. Ten będzie dostępny w fazie testów „na początku 2019 roku”, więc i tak wszystkim fanom pozostaje jedno – oczekiwanie. Oby to nie trwało jednak w nieskończoność…
Czytaj też: Sea of Thieves Arena doda standardowy tryb sieciowy
Źródło: Wccftech