W 365 roku w obszarze Morza Śródziemnego miało dojść do potężnego trzęsienia ziemi o magnitudzie wynoszącej co najmniej 8 stopni. Tsunami, które pojawiło się w następstwie wstrząsów, doprowadziło do śmierci tysięcy ludzi i zniszczenia miast.
Ale czy aby na pewno tak właśnie było? Artykuł opublikowany na łamach AGU Advances sugeruje, że ówczesne realia mogły być inne. Naukowcy sądzą bowiem, że dotychczasowe ustalenia związane z tymi wydarzeniami nakreśliły błędy scenariusz opisany przez badaczy. Jeśli okaże się to prawdą, nowe ustalenia mogą wpłynąć na modelowanie trzęsień ziemi w basenie Morza Śródziemnego, zwiększając skuteczność przewidywań skutków takich wydarzeń.
Czytaj też: Czy trzęsienia ziemi powodują ocieplanie Arktyki?
Do tej pory uznawano, że silne trzęsienie ziemi wywołała strefa subdukcji znajdująca się pod Kretą, jednak świeżo zebrane dowody wskazują raczej na skupiska uskoków rozmieszczonych u wybrzeży zachodniej i południowo-zachodniej Krety. Analizując skamieniałe wybrzeża odsłonięte za sprawą sejsmicznych aktywności oraz stosując techniki datowania radiowęglowego, autorzy badania dowiedzieli się, w jaki sposób doszło do przesunięcia tamtejszych warstw. Część z nich podniosła się o nawet 9 metrów, prowadząc do śmierci wielu organizmów, których szczątki znajdują się na miejscu po dziś dzień.
Trzęsienie ziemi z 365 roku doprowadziło do śmierci tysięcy ludzi i zniszczenia wielu miast
Badania tych szczątków oraz modelowanie komputerowe umożliwiło dopasowanie dat i lokalizacji do potencjalnej aktywności sejsmicznej. W badaniach uwzględniono oczywiście historyczne zapiski poświęcone trzęsieniom ziemi w tym rejonie. W ten sposób naukowcy doszli do zaskakującego wniosku: zanim miał miejsce pamiętny kataklizm z 365 roku, region doświadczył serii słabszych wstrząsów, które doprowadziły do powstania wypiętrzenia.
Czytaj też: Co wywołuje najpotężniejsze trzęsienia ziemi?
I choć niebezpieczeństwo związane z tzw. helleńską strefą subdukcji może być mniejsze niż wcześniej sądzono, to ryzyko wynikające z obecności wielu normalnych uskoków może być zaskakująco duże. Z tego względu naukowcy zamierzają wykonać więcej pomiarów sejsmicznych obejmujących basen Morza Śródziemnego, w szczególności z dala od linii brzegowych.