Do tej pory uważano, że aby kleszcz mógł wywołać alergiczną reakcję immunologiczną na mięso u ludzi, zwierzę musiałoby ostatnio nakarmić się bogatą w alfa-gal krwią ssaka. Nowe badanie wykonane przez naukowców z UNC School of Medicine pokazuje, że może być całkowicie inaczej.
Alfa-gal to cukier znajdowany we krwi większości ssaków z wyjątkiem ludzi. U człowieka może wystąpić na niego alergia, znana też jako alergia na czerwone mięso (AGS – alfa-gal syndrome).
Najnowsze badania skupiły się na tym, czy kleszcze mogą indukować odpowiedź alergiczną na alfa-gal bez konieczności spożywania dużej ilości krwi od ssaków. Aby to sprawdzić naukowcy pozbawili swojej immunoglobuliny E białych krwinek. Następnie białe krwinki zostały zalane plazmą od osób z AGS i bez AGS. W kolejnym kroku naukowcy dodali do komórek ekstrakt z gruczołu ślinowego pobranego z czterech gatunków kleszczy.
Czytaj też: Znaczniki DNA pomagają w usunięciu strachu
Ślina z gatunków, które karmiły się krwią, wywołała reakcję. Jednakże ślina od tych samych kleszczy, które wcześniej nie piły krwi także wywołała reakcje alergiczne., Co więcej ślina z gatunku Lone Star wywołała 40 razy większą reakcję niż grupa kontrolna. Jednakże próbka od kleszczy z Wybrzeża Zatokowego albo amerykańskich nie wywołała reakcji.
Wyniki te sugerują, że reakcja alergiczna wywoływana jest w zależności od gatunek u kleszcze, a nie tego, czy spożywał on coś wcześniej, czy nie. Niestety, na AGS aktualnie nie ma skutecznego leczenia oprócz unikania mięsa i jak widać też unikania kleszczy.
Czytaj też: Jesteśmy o krok od uniwersalnej szczepionki na grypę
Źródło: Medicalxpress