Gdy rośliny oddychają to uwalniają do powietrza lotne związku organiczne (LZO). Nowe urządzenie analizuje je i w ciągu kilku minut wykrywa wszelkie choroby.
Urządzenie opracowali naukowcy Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej. Każdy rolnik może je przymocować do swojego smartfona na obiektywie aparatu.
Czytaj też: Pojemniki wolne od BPA dalej niebezpieczne?
Proces detekcji choroby rozpoczyna się od podania liścia z danej rośliny. Należy go umieścić w probówce, która szczelnie zamknięta jest przez kolejne 15 minut. Daje to czas roślinie na uwolnienie odpowiedniej ilości LZO. Następnie dzięki rurce zgromadzone fazy pompowane są do komory w czytniku.
W niej znajduje się pasek, który ma odczynniki zmieniające kolor po działaniu niektórych LZO. Aparat w smartfonie bada właśnie ich zmiany kolorów.
Urządzenie wykorzystano już do identyfikacji 10 różnych lotnych związków organicznych. Badanie zastępuje więc analizy, który wymagają wysłania próbek do laboratorium i czekania nawet tygodniami na wyniki. Rolnicy otrzymają więc narzędzie, które pozwoli na jeszcze lepsze dbanie o uprawy.
Czytaj też: Dlaczego mięta powoduje uczucie chłodu?
Źródło: Newatlas