US Navy zgodziło się ograniczyć hałaśliwe działania szkoleniowe na Oceanie Atlantyckim w celu uratowania wielorybów. Ich populacja wynosi nie więcej niż 500 i są one zagrożone wyginięciem.
Marynarka USA ograniczy wykorzystanie aktywnego sonaru oraz wywoływania eksplozji wzdłuż niektórych części wschodniego wybrzeża USA. Kolejne działanie to przesunięcie testów, w których kilka ton materiałów wybuchowych jest detonowanych pod wodą. Zamiast odbywać się u wybrzeży Florydy, będą one miały miejsce w pobliżu Jacksonville.
Us Navy często generuje spore ilości hałasu podwodnego podczas swoich działań. Głównie wielorybom przeszkadzają sonary. Działają one z głośnością do 235 dBA i powodują samookaleczenie wielorybów oraz ich śmierć. Dobrze, że w końcu marynarka zaczęła zwracać uwagę na środowisko i postara się nie szkodzić zwierzętom. Szkoda byłoby, aby wieloryby całkowicie wyginęły, ponieważ wojsko chciało przeprowadzać szkolenia.
Czytaj też: Ziemia pochłania własne oceany
Źródło: popularmechanics