Przemysł filmowy powoli budzi się do życia po stagnacji wywołanej pandemia koronawirusa. Choć sytuacja nie jest jeszcze stabilna, to w niektórych krajach wznawiane są prace nad filmami. Dotyczy to między innymi Australii.
Czytaj też: Awatar: Legenda Aanga – co wiemy o serialu aktorskim od Netflixa?
W Australii, przed wybuchem pandemii, trwały prace nad kilkoma ważnymi projektami, w tym nad Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings od Marvela. Tam również trwały zdjęcia do filmu o Elvisie Presleyu, ale przerwano je z powodu zakażenia koronawirusem, które odkryto u Toma Hanksa i jego żony Rity Wilson. I choć jeszcze żaden z tych projektów nie został ponownie wznowiony, to jedna jeden plan zdjęciowy ruszył. Chodzi o niskobudżetowy film Dark Nosie.
Jest to pierwsza ekipa filmowa, która zdecydowała się o powrocie do pracy, choć sporo czasu zajęło im przystosowanie wszystkiego do wymogów australijskiego rządu. Twórcy przez ostatnie tygodnie tworzyli scenografię i dostosowywali plan do wytycznych, dzięki czemu na planie może znajdować się minimalna wymagana obsługa, a kontakt ekipy z aktorami będzie ograniczony tylko do tego, co jest konieczne. Producenci zapewnili, że powrót na plan został skrupulatnie zaplanowany i zrobią wszystko, by przestrzegać nowych wytycznych. Najwidoczniej na razie im się to udaje, bo komisja złożona z ekspertów do spraw zdrowia wydała zezwolenie na filmowanie.
Jeśli sytuacja związana z pandemią będzie się poprawiać, a na planie Dark Noise nie dojdzie do żadnych zakażeń możemy się spodziewać, że w ich ślady pójdą inne studia. Czekamy na wznowienie prac nad rozpoczętymi już projektami.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News