Dno morza może być miejscem pełnym gazu. Podwodne wulkany i otwory wentylacyjne wyrzucają dwutlenek węgla w pobliżu szczelin, gdzie płyty tektoniczne się rozszczepiają. Bakterie przekształcają go w naturalny metan. A nowe badania z Japonii sugerują, że w kieszeniach pod dnami mórz i oceanów mogą znajdować się zbiorniki wypełnione gazem.
Zespół badaczy odkrył jedną z takich kieszeni na dnie zatoki Okinawa, masywnego basenu, który znajduje się na południowy zachód od Japonii. Wykorzystując fale sejsmiczne do mapowania struktury zatoki, naukowcy znaleźli ogromną kieszeń rozciągającą się na szerokość co najmniej 4 km. Może się w niej znajdować nawet kilkadziesiąt milionów ton CO2, metanu lub kombinacji tych gazów.
Czytaj też: Badania rzucają nowe światło na antarktyczną kontrolę globalnego klimatu
W zależności od zawartości, ten potężny magazyn gazu na dnie morza może stanowić niewykorzystane źródło gazu ziemnego lub tykającą bombę zegarową powodującą emisję gazów cieplarnianych. Na podstawie aktualnych danych autorzy badania nie byli w stanie określić, czy gaz to CO2 czy metan, co sprawia, że cała sprawa jest tajemnicza.
Po CO2, metan jest drugim najczęściej zatrzymującym ciepło gazem w atmosferze ziemskiej. Odpowiada za około 15% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Stężenia metanu w atmosferze wzrosły o prawie 150% w ciągu ostatnich 250 lat, a liczby te prawdopodobnie nadal będą rosły, ponieważ globalne ocieplenie powoduje uwalnianie metanu znajdującego się w wiecznej zmarzlinie na terenie Arktyki.
[Źródło: livescience.com; grafika: Kyushu University]
Czytaj też: Globalne ocieplenie może znacząco przyspieszyć