Kiedy trzęsienie ziemi obudziło Douga McCune, zrobił on to co powinien każdy naukowiec – zebrał całą masę danych. Kilka dni pomajsterkował i udało mu się zrobić wydrukowaną w 3D wizualizację tego zjawiska.
Jeśli kiedykolwiek spojrzałeś na taki projekty, to najczęściej były to mapy od USGS (United States Geological Survey). Są one strasznie nieintuicyjne i nieeleganckie. Epicentrum trzęsienia jest mapą rozmytych linii. Doug wziął z danych USGS prędkości szczytowe, które są najlepiej skorelowane z trzęsieniami ziemi i bum, tak powstała nowa wizualizacja. Szczyty zjawiska są jasno określone, tam gdzie trzęsienie było słabsze, powierzchnia jest bardziej wygładzona. Wydrukował on 9 płytek przedstawiających szczegółową mapę. Wynik jego prac możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej.
Źródło: http://gizmodo.com/
