Najnowsze badanie przeprowadzone zostało przez naukowców z University of Central Florida. Skupia się ono na osobach z wysokim IQ i ich zachowaniu w stosunku do zasobów współdzielonych, takich jak woda czy rybołówstwo.
Badania mają na celu pomóc w określeniu, dlaczego niektóre grupy ludzi lepiej zarządzają zasobami, a inne robią to fatalnie. Ponieważ populacja Ziemi rośnie w ogromnym tempie to rozwiązanie tej kwestii może okazać się kluczowe do przetrwania.
Naukowcy wykorzystali do swoich badań grę, w której zasymulowali wirtualny ekosystem. Odkryli oni, że kiedy zespoły o wysokim IQ, ale niskiej inteligencji społecznej stanęły przed sytuację, w której kończą się zasoby to znacznie szybciej je wyczerpywały niż inne grupy. W ten sposób cały ekosystem był niszczony.
Czytaj też: Naukowcy wykorzystali CRISPR do przedłużenia życia
Jednakże, kiedy zarówno inteligencja ogólna, jak i społeczna była wysoka to zespoły bardziej dbały o zasoby i powstrzymywały ekosystem przed zawaleniem się. Dzięki tym badaniom naukowcy mogli wyciągnąć ciekawe wnioski.
Głównie dotyczą one edukacji w różnych społeczeństwach. Okazuje się, że ważną kwestią jest wysoki poziom inteligencji społecznej. Takie osoby są skuteczniejsi w zmniejszaniu konfliktów pomiędzy członkami grupy i w nakłanianiu ich do pracy na rzecz wspólnych celów.
Wyniki sugerują, że systemy edukacji powinny się skupiać nie tylko na przekazywaniu wiedzy związanej z szeroko pojętą nauką. Muszą one także uczyć nas inteligencji społecznej czy zachowania wśród ludzi. Tylko w ten sposób w przyszłości będziemy w stanie zapanować nad zasobami matki Ziemi.
Czytaj też: Naukowcy testują sposób na eksterminację komarów
Źródło: Phys