MGM ogłosiło, że zakończono zdjęcia do nowego Bonda. Długo wyczekiwana, piąta część będzie ostatnia przygodą Daniela Craiga w roli Agenta 007. Czy No Time to Die dorówna poprzednim filmom?
Choć zdjęcia do nowego Bonda zakończono, to przed twórcami pozostało jeszcze sporo pracy. Jednak możemy mieć nadzieję, że niedługo dostaniemy zwiastun, albo chociaż teaser No Time to Die, ostatniej części, w której Daniel Craig wcieli się w Jamesa Bonda. Na razie wiemy, że w nowym filmie zobaczymy Bonda na Jamajce, gdzie cieszy się z zasłużonej emerytury. Niestety długi odpoczynek nie jest mu pisany, gdyż wkrótce u jego progu pojawi się stary przyjaciel potrzebujący jego pomocy. Pozornie prosta misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa niż ktokolwiek mógł się spodziewać, co prowadzi Bonda na ślad tajemniczego złoczyńca uzbrojonego w niezwykle niebezpieczną nową technologię.
Za reżyserię No Time to Die odpowiada Cary Fukunaga. Oprócz Craiga w filmie wystąpią: Ralph Fiennes (M), Naomie Harris (Moneypenny), Léa Seydoux (Madeleine), Ben Whishaw (Q), Rory Kinnear (Tanner) ), Jeffrey Wright (Felix) i Christoph Waltz (Blofeld). Nie zabraknie również nowych twarzy, takich jak: Ana de Armas, Billy Magnussen, Lashana Lynch, Dali Benssalah i zdobywca Oscara Rami Malek.
No Time to Die to 25. część przygód najsłynniejszego agenta w historii tajnych służb. Pomimo kłopotów związanych z realizacją, zmiany reżysera i wypadków na planie prace dobiegły końca. Pozostają tylko ewentualne dokrętki i postprodukcja.
Polska premiera Bonda 25 zaplanowana jest na 3 kwietnia 2020 roku.
