Zanieczyszczenie sztucznym światłem może i nie brzmi tak groźnie, jak zanieczyszczenie atmosfery, ale wcale nie jest to problem, którego można zbagatelizować. To zjawisko wpływa bowiem na badania astronomiczne, przyrodę, a nawet samopoczucie ludzi. Dlatego też Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) rozpoczęła wielki program, w którym prosi o pomoc każdego z nas.
Czytaj też: Astrofizycy używają sztucznej inteligencji do określania rozmiarów egzoplanet
W ramach projektu Lost at Night każdy chętny może przyczynić się do naukowej sprawy, katalogując zdjęcia na oficjalnej stronie. Mowa o zdjęciach fenomenalnej rozdzielczości, które pochodzą z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i choć są liczone w milionach, to żadne z nich nie są stosownie skatalogowane.
Obywatele mogą teraz przeglądać zdjęcia oraz identyfikować to, jakie miasta ukazują. Jak wspomina badacz ESA:
Podczas gdy algorytmy komputerowe mają problemy z rozróżnieniem gwiazd, księżyca i miast, ludzie są bardziej niezawodni, jeśli chodzi o rozpoznawanie wzorów i analizowanie złożonych obrazów.
Witryna Lost at Night pokazuje szereg opcji, wymagając potwierdzenia danego zgłoszenia przez pięć osób, aby uniknąć błędów. Łącznie planuje się zidentyfikowanie 90000 zdjęć, które będą wykorzystywane do systemów sztucznej inteligencji w celu badań nad zanieczyszczeniem świata sztucznym światłem.
Czytaj też: Dokonano pierwszych pomiarów cząsteczki czarmonium
Źródło: Digital Trends