Impalnty ślimakowe pomagają osobom niesłyszącym w funkcjonowaniu w naszym społeczeństwie. Jednakże nie wymyślono jeszcze pomocy dla osób, które utraciły zmysł węchu.
Najnowsze badanie zostało przeprowadzone przez naukowców z Massachusetts Eye and Ear Institute. Pięciu osobom zamontowano elektrody w zatokach. Mieli oni od 43 do 72 lat i wykazywali idealny zmysł węchu. Następnie wykorzystano elektrody do stymulacji nerwów każdej z osób. Trzech pacjentów zgłosiło zapachy takie jak cebula czy antyseptyk, a także kwaśne czy owocowe aromaty. Zostały one wywołane sztucznie, właśnie dzięki stymulacji nerwów.
Opierając się na tych wynikach naukowcy mają nadzieję, że pewnego dnia uda się stworzyć wszczepiane urządzenia, które będą wykrywały zapach i odpowiednio stymulowały nerwy. Dzięki temu osoby z uszkodzonym zmysłem będą mogły ponownie poczuć różne zapachy.
Czytaj też: Wybarwione głowy much pomogą w zrozumieniu ludzkiego mózgu
Źródło: Newatlas