Golenie brzytwą z pewnością nie należy do najbezpieczniejszych zajęć. Nie stanęło to jednak na przeszkodzie, by ten mężczyzna stworzył zdalnie staerowane ramię z niezwykle ostrą końcówką.
John Peter Whitney nie stworzył oczywiście w pełni autonomicznego systemu, co mogłoby być dość niebezpieczne – szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę kontakt brzytwy z dość wrażliwymi obszarami, takimi jak np. tętnica szyjna. Poza tym, z pewnością jest to krok w kierunku stworzenia niezawodnego, prostegu w obsłudze sprzętu.
Jak przystało na specjalistę, który wierzy we własne umiejętności, Whitney postanowił przetestować swoje ramię na sobie. Efekt możecie zobaczyć powyżej. Co ciekawe, fryzjer widoczny na filmie był zaskoczony tym, jak dobrze odczuwał dotykowe doznania przekazywane przez maszynkę. Twórca projektu był z kolei dość zestresowany, co nie powinno nikogo dziwić. Wszak nie każdego dnia zawierzamy swoje zdrowie (a być możę i życie) nieprzetestowanym urządzeniom zakończonym brzytwami.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
