Otrzymanie poważnej rany na polu bitwy nie zawsze musi oznaczać dla kogoś koniec. Armia USA chce o to zadbać z nawiązką, dlatego pragnie wprowadzić do swoich jednostek StatBond, czyli skuteczny żel na krwotoczne rany.
Wojny w całej swojej głupocie i szachowaniu ludzkim życiem niestety, a może i stety, są często idealnym katalizatorem do realizowania pomysłów i projektów (przez ogromne budżety), które po trafieniu na pole bitwy, często trafiają też w komercyjnych wydaniach dla nas, zwykłych obywateli. Teraz pozostaje mieć nadzieje, że kiedy StatBond zostanie już sfinalizowany, to z czasem trafi nie tyle do naszych apteczek domowych, co przynajmniej na wyposażenie personelu medycznego.
Czytaj też: Myśliwce F-35C wreszcie trafią tam, gdzie ich miejsce
StatBond jako żel na krwotoczne rany
StatBond nie jest bowiem „jakimś” tam środkiem medycznym, a skuteczniejszą alternatywą dla bandaży ciśnieniowych, które mogą okazać się nieskuteczne w niektórych przypadkach. Mowa o krwawieniu z pachwin, pach, szyi i narządów wewnętrznych, które to ten żel na krwotoczne rany byłby stanie uszczelniać szybko i sprawnie. Nawet na polu bitwy.
Brzmi to więc aż za dobrze, żeby Army Research Laboratory (ARL) przeszło obok tego obojętnie i rzeczywiście ta jednostka zapewnia nadzór techniczny nad tym nowym żelem hemostatycznym i ma co do tego spore nadzieje. Za jego opracowanie odpowiada z kolei firma Hybrid Plastics, która opracowała StatBond dzięki wysiłkowi finansowanemu przez program badawczy Small Business Innovation Research, a teraz czeka na zatwierdzenie przez Agencję Żywności i Leków w USA. Ciągle jednak trwają prace nad udoskonaleniem przed prawdopodobnym oddaniem StatBond do użytku żołnierzom w 2025 roku i lekarzom już trzy lata wcześniej.
Czytaj też: Armia USA zachwycona dronami FTUAS. Prototypy okazały się fenomenalne
Finalnie ten żel na krwotoczne rany trafiłby do opakowań i następnie kieszeni żołnierzy, czekając na odpowiedni moment, który (miejmy nadzieję) nie nadszedłby. Jeśli jednak przyjdzie potrzeba opatrzenia rany krwotocznej, zastosowany na niej żel wniknąłby w nią głęboko i natychmiast uszczelnił. Wszystko dzięki temu, że StatBond składa się z materiału na bazie krzemu (POSS), który po wstrzyknięciu, nie powoduje zarówno śmierci komórek, jak i toksyczności dla organizmu. Jak twierdzą specjaliści, ten żel można nawet pozostawić w ciele i z czasem to samo go „usunie”.
Czytaj też: Autonomiczny system Skyborg zaliczył swój pierwszy raz w dronie
Jak podaje komunikat Armii USA (via Military.com) StatBond może być również stosowany do leczenia nakłuć płuc, urazów oczu i ran oparzeniowych oraz zapobiegania infekcjom. Chociaż krwawienie nie zawsze jest związane z tego typu urazami, StatBond uszczelnia uszkodzoną tkankę przed dalszą utratą płynów, jednocześnie zatrzymując transport tlenu do urazu, co pomaga zachować tkankę i wspomaga naturalny proces gojenia i regeneracji.