Nowe badanie wspierane przez National Institutes of Health wykazało, że zwiększenie intensywności leczenia zaburzeń związanych z nadużywaniem alkoholu poprawia wyniki wśród osób zakażonych wirusem HIV. Działa to także w drugą stronę.
Naukowcy z Uniwersytety Yale przeprowadzili randomizowane badanie kliniczne w pięciu klinikach HIV. Wzięło w nim udział 128 osób. Badacze sprawdzili, czy leczenie zaburzeń alkoholowych rzeczywiście pozytywnie wpływa na terapię leczącą HIV.
Czytaj też: Lasy mogą przyspieszać zmiany klimatu
Pacjenci rozpoczęli leczenie uzależnienia od leków. Jeśli to nie podziałało to otrzymali oni dodatkowo terapię behawioralną. Naukowcy określili spożywanie dużej ilości alkoholu jako powyżej 5 dawek dziennie dla mężczyzn lub czterech dawek dla kobiet przynajmniej raz w ciągu ostatnich 14 dni.
Po 12 miesiącach naukowcy zauważyli, że osoby otrzymujące oba leczenia miały znacznie lepsze wyniki – więcej dni bez picia oraz mniejszą ilość alkoholu spożywanego dziennie. Także ich terapia na HIV pokazywała lepsze rezultaty. Możliwe więc, że obie terapie w jakiś sposób się wspierają i sobie nawzajem pomagają. Chyba, że to brak alkoholu powoduje lepsze wyniki terapii na HIV.
Czytaj też: Przetworzona żywność prowadzi do przejadania się – nie wiadomo dlaczego
Źródło: Medicalxpress