Siarczek żelaza zwany rónież pirytem, lub – bardziej poetycko – złotem głupców, może okazać się bardziej przydatny niż moglibyśmy sądzić. To za sprawą naukowców z University of Minnesota, którzy zamienili piryt w magnes przy pomocy obróbki elektrycznej.
W ramach eksperymentu badacze wykorzystali technikę zwaną bramkowaniem elektrolitów. Użyli w tym celu siarczku żelaza i umieścili jego fragment w urządzeniu mającym kontakt z elektrolitami. Następnie zaaplikowali takiej mieszance napięcie wynoszące 1 wolt i przenieśli dodatnio naładowane cząsteczki w obszar, gdzie elektrolity stykały się z siarczkiem żelaza. W ten sposób wywołali magnetyzm.
Czytaj też: BMW iX1 będzie najmniejszym elektrycznym SUVem BMW
Jak możnaby wykorzystać osiągnięcie przedstawicieli Uniwersytetu w Minnesocie? Już teraz mówi się o udoskonaleniu technologii fotowoltaicznych związanych z ogniwami słonecznymi poprzez zwiększenie wykorzystania tanich materiałów i rozwiązań. Poza tym proces wywoływania długotrwałego magnetyzmu w materiałach również może okazać się kluczowy.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Co ciekawe, w przeszłości jedynym sposobem na odwrócenie redukcji magnetycznej z czystego żelaza na siarczek żelaza byłoby oddzielenie wykorzystywanych substancji. Teraz, dzięki opisywanym badaniom, wystarczyłoby umieszczenie ich w zbiorniku wypełnionym płynem zawierającym elektrolity.
Czytaj też: Dwa obszary wypełnione lodem zniknęły. Co się z nimi stało?