Rosyjska agencja kosmiczna Roscosmos poinformowała oficjalnie, że zmarł kosmonauta Aleksiej Leonow. Był to pierwszy człowiek, który odbył „spacer w kosmosie”, czyli wszedł w otwartą przestrzeń kosmiczną.
Czytaj też: Droga Mleczna „ukradła” kilka sąsiednich galaktyk
Minutę ciszy poświęcamy dziś „Kosmonaucie Nr 11”, który podczas misji Voskhod 2 18 marca 1965 roku zapewnił sobie przechadzkę po kosmicznym bezmiarze. Wtedy to zaryzykował po raz kolejny spotkanie z nieznanym, opuszczając bezpieczną przestrzeń swojego statku kosmicznego, aby unosić w kosmosie przez 12 minut i dziewięć sekund, gdy patrzył na jego drugi pilot, dowódca Pavel Belyayev.
To, co pozostało w mojej pamięci, to niezwykła cisza, bicie mojego serca i trudności z oddychaniem.
Leonow pokazał, że ludzie rzeczywiście mogą chodzić w kosmosie, ale jego spacer wcale nie był taki przyjemny, kiedy to skafander zaciął się po ośmiu minutach. Ostatecznie musiał zmniejszyć w nim ciśnienie, aby bezpiecznie wrócić do statku kosmicznego. Tak też zapisał się na kartach historii ktoś z małej syberyjskiej wioski, który zawitał na świecie w 1934 roku, aby po latach zostać wybranym do elitarnej kadry pionierów kosmonautów wraz z Jurijem Gagarinem.
Leonow był dekorowanym kosmonautą i dwukrotnie otrzymał najwyższe odznaczenie w Rosji. Po wycofaniu się z programu kosmicznego zaczął pracować w sektorze prywatnym, pisał nagradzane zwycięskie książki i został znakomitym malarzem. Kilka jego prac zostało przedstawionych na rosyjskich znaczkach. Zmarł po długiej chorobie w wieku 85 lat, co nie uszło uwadze agencji kosmicznych:
Czytaj też: Asteroida wielkości piramidy leci w stronę Ziemi
Źródło: New Atlas
