Naukowcy analizujący wpływ przebywania ludzi na terenie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odnotowali trwałe zmiany w objętości substancji białej w mózgach astronautów.
Już wcześniej raportowano, że u astronautów przebywających na pokładzie ISS pojawiały się problemy ze wzrokiem. Dotychczasowe badania sugerowały występywanie staanów zapalnych nerwu wzrokowego, krwotoków siatkówki i zmian strukturalnych gałek ocznych. Co gorsza, naukowcy sądzili, że zmiany te utrzymują się nawet po powrocie astronautów na Ziemię.
Wiodąca teoria sugeruje, iż taka sytuacja jest wywołana problemami z ciśnieniem śródczaszkowym. Wiąże się to z faktem, że w warunkach mikrograwitacji płyny ustrojowe, zamiast być ściągane za pośrednictwem grawitacji, kierują się w stronę głowy, gdzie mogą wywoływać zmiany w mózgu.
Czytaj też: Górnictwo zmierza na Księżyc. Trump podpisał dekret o wydobyciu surowców w kosmosie
Autorzy badań wykonywali rezonansy magnetyczne mózgów 11 astronautów przed tymi jak udali się na ISS oraz po ich powrocie. Podstawową różnicą okazały się zmiany dotyczące objętości substancji białej wypelniającej czaszki uczestników eksperymentu. Były one wykrywalne nawet po roku od powrotu z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, co może sugerować, jakoby były one trwałe i nieodwracalne.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News