12 listopada 2018 roku odszedł od nas Stan Lee. Legenda komiksu, dzięki któremu dostaliśmy Thora, Iron Mana czy Spider-Mana pozostawiła fanów w żałobie. Twórca miał 95 lat i zmarł w szpitalu Cedars – Sinai niedaleko swojego domu w Los Angeles. Choć wcześniej pojawiły się spekulacje, dopiero teraz znamy przyczynę śmierci Stana Lee.
Stan zdrowia Lee pogarszał się w ostatnich latach. Niewątpliwie przyczyną jego pogorszenia była śmierć żony Stana – Joan, z którą był żonaty 70 lat. To był dla niego ogromny cios, a wkrótce później twórca wycofał się z życia publicznego. Jego śmierć była ogromną stratą dla milionów fanów z całego świata. W końcu znamy przyczynę śmierci Stana Lee – była nią niewydolność serca i dróg oddechowych.
Legendę Marvela pożegnała rodzina i najbliżsi przyjaciele 16 listopada 2018 roku. Zwłoki Stana Lee zostały skremowane, a prochy oddano jego córce.
Kevin Feige niedawno zdradził, że kilka miesięcy temu rozmawiał z Lee na temat jego własnego filmu, w którym oczywiście by zagrał. Miejmy nadzieję, że taki film kiedyś powstanie. Byłby on świetnym uwieńczeniem wszystkiego, co ofiarował światu Stan Lee.
Czytaj też: Wyciekła grafika koncepcyjna z Kapitan Marvel
Źródło: www.cbr.com